Często nie wiemy, jakie tajemnice kryją nasze strychy, stare szafy i nieużywane od lat walizki.
Tak było w przypadku pani Danuty Pietras, która w starych szpargałach znalazła pamiętnik swego brata. Brat prawdopodobnie został zamordowany przez Niemców w ostatnich dniach wojny. O losach młodego pamiętnikarza piszemy w tekście „Zabrakło dwóch godzin”. Odwiedzamy też parafię w Rudniku, wystawę fotografii Leszka Mądzika, a także rozmawiamy z moderatorem Ruchu Światło–Życie archidiecezji lubelskiej ks. Piotrem Drozdem.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.