Choć nie mają jeszcze miejsca na wspólną modlitwę, już tworzą wspólnotę. Przewodzi im proboszcz ks. Bogdan Zagórski.
Najmłodsza parafia w Lublinie powstała rok temu. Jest nieco inna niż te, które już funkcjonują. Na razie nie ma kościoła ani kaplicy. – Nie będziemy, niestety, przeżywać Bożego Narodzenia we własnej wspólnocie – mówi ks. Bogdan Zagórski. – Marzyło mi się, by na koniec Adwentu na działce, na której ma powstać kościół, stanął krzyż i by można było przy polowym ołtarzu, pod chmurką, odprawić Pasterkę. Raczej się to jednak nie uda – nie kryje zawodu.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.