Nowy numer 13/2024 Archiwum

Bez ocen i świadectwa

Czy ktoś z nas wie, że ojcowie dominikanie z Lubelszczyzny brali udział w Powstaniu Listopadowym i Styczniowym? Pewnie nie wielu. Już w najbliższą sobotę 20 lutego dominikanin o. Marek Miławicki w klasztorze o. dominikanów na Starym Mieście, opowie o losach nieznanych zakonników, którzy za swój patriotyzm zapłacili wysoką cenę.

Tegoroczna edycja Dominikańskiej Szkoły Wiary związana jest ściśle z jubileuszem 800 - lecia powstania zakonu kaznodziejów.

W pierwszym semestrze dominikanie przypominali swych ojców założycieli: św. Dominika, św. Jacka, św. Tomasza z Akwinu oraz Mistrza Eckharta. Teraz przyszedł czas by dominikanów pokazać także z innej strony.

- Chcemy przedstawić wszystkim zakonników, którzy oprócz tego, że mieli swoje uczucia religijne, mieli także serce biało - czerwone i mieli prawo bronić swojej ojczyzny nie tylko modlitwą i różańcem - mówi o. Mirosław Wylęgała koordynator Dominikańskiej Szkoły Wiary w Lublinie. - Wielu z nich za swój patriotyczny zryw zostało przez zaborców ukaranych kasatą klasztorów, lub z zsyłka na Sybir, skąd część z nich nigdy nie wróciła.

Ich historie oraz dzieje dominikańskich klasztorów na terenie ówczesnej guberni lubelskiej zostaną przez prelegenta ukazane na tle dziejów Królestwa Polskiego oraz całego zaboru rosyjskiego. 

- Każdy kto jest zainteresowany tą tematyką  jest mile widziany – zachęca o. Mirosław Wylęgała. - Nie potrzeba żadnego świadectwa ukończenia szkół, ani świadectwa moralności – zaznacza. - Staramy się by wykłady były prowadzone na poziomie możliwie najwyższym, ale są dostępne dla każdego człowieka

Koordynator Dominikańskiej Szkoły Wiary zaprasza wszystkich na spotkanie, które odbędzie się już w najbliższą sobotę o godz. 9.30 w Sali Unii w klasztorze o. dominikanów. - Ważne by pamięć o tych ludziach w nas pozostała - podkreśla o. Wylęgała. 

Więcej o Dominikańskiej Szkole Wiary już wkrótce w papierowym wydaniu GN.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy