Msza św. o 8.30 odprawiona na pl. Archikatedralnym rozpoczęła 39. rekolekcje w drodze. Tegoroczna lubelska pielgrzymka odbywa się pod hasłem "W szkole Matki Bożej Fatimskiej".
Przed wyjściem na liczący przeszło 300 km szlak pątnicy wspólnie modlili się o dobre owoce pielgrzymki, a niektórzy też o to, by udało im się dojść. - Wiem, że siły już nie te, ale chodzę na pielgrzymkę odkąd skończyłam 16 lat - mówi pani Janina. - Jestem już po siedemdziesiątce, choć wiem, że nie wyglądam, może to zasługa ciągłego ruchu - śmieje się kobieta. - Zdrowie jednak już nie takie jak jeszcze 10 lat temu, więc proszę Pana Boga i Matkę Bożą, by kolejny raz udało mi się dojść do Częstochowy.
Tłum zgromadzonych na placu uczestników pielgrzymki ale też osób im towarzyszących i przyjaciół pielgrzymki, mimo lejącego się z nieba żaru, wsłuchiwał się w słowa dyrektora pielgrzymki ks. Mirosława Ładniaka. - Wychodzimy na pielgrzymi szlak w szczególnym czasie wielkich jubileuszy 100-lecia objawień Matki Bożej Fatimskiej oraz 300-lecia koronacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej - zaznaczał. - W szkole Matki Bożej będziemy uczyć się jak nasza Matka wskazuje nam drogę do swojego Syna a naszego Zbawiciela.
Ks. Mirek podkreślał, też, że każdy z pątników w sercu niesie swoje intencje, które pewnie były głównym motorem wyjścia na szlak pielgrzymkowy, ale też jako pielgrzymka wszyscy wspólnie będą dziękować za pobyt Jana Pawła II w Lublinie 30 lat temu. - Będziemy także pamiętać o naszym Lublinie, który przeżywa swój jubileusz 700-lecia oraz będziemy dziękować za 25-lecie powstania naszej archidiecezji.
Arcybiskup Stanisław Budzik podczas homilii przypomniał pielgrzymom, że zapisują się do szkoły Matki Bożej Fatimskiej. - Dziękujecie Bogu za to, że przez Maryję ukazał nam swoją błogosławiącą dłoń. Jej ustami wezwał świat do nawrócenia, do pojednania z Bogiem i ludźmi. Matka Boża z Fatimy przynosi orędzie Ewangelii, wzywa nas byśmy wrócili do serca Ewangelii, abyśmy realizowali to, co zamierzył dla nas Bóg Stwórca.
Arcybiskup podkreślał także, że droga Maryi, to jedyna gwarancja zachowania ładu i pokoju w naszym sercu, naszej ojczyźnie, wielkiej ludzkiej rodzinie rozdzieranej tyloma konfliktami.