Jeden z największych fragmentów krzyża, na którym umarł Chrystus, przez sześć wieków przechowywano w klasztorze dominikanów w Lublinie. Relikwię skradziono w 1991 roku. Właśnie ruszyły zdjęcia do filmu, który o tym opowie.
Nie można sobie wyobrazić cenniejszych relikwii niż krzyż, na którym umarł Jezus z Nazaretu. Jeden z trzech największych na świecie fragmentów drzewa krzyża św., odnalezionego przez św. Helenę, znajdował się w klasztorze lubelskich dominikanów. Przechowywany tu fragment miał kształt krzyża greckiego o wymiarach 30 cm na 30 cm. Był gruby na kilka centymetrów. Pęknięte w poprzek relikwie związane były srebrnym drutem.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.