Justyna Jarosińska: – Co kryje się pod tajemniczą nazwą Centrum Energii?

Grzegorz Głuch: – Stowarzyszenie Agape, które istnieje już od dekady, stworzyło ten projekt jako nową odsłonę swych działań wolontariackich. W Lublinie w samym Agape w wolontariat zaangażowanych jest już sporo ludzi, ale mamy poczucie, że ciągle jest ich jednak za mało. To dobro, które działa w dwie strony. Przede wszystkim dla potrzebujących, ale zmienia też perspektywę naszego życia, bo tracimy egoizm, a zyskujemy empatię wobec innych. Centrum Energii jest projektem, którego głównym celem jest zwiększenie aktywności społecznej, obywatelskiej i środowiskowej. Widzimy, że potrzeby ludzi, którzy z wielu powodów są społecznie wykluczeni, słabi i pozbawieni pomocy, są nadal ogromne. Z drugiej strony wiemy, że istnieje spora grupa ludzi, zwłaszcza młodych, którzy chcą być aktywni, ale do tej pory nie zaangażowali się w żadne formy działania. Naszą odpowiedzią na to zjawisko jest właśnie Centrum Energii – miejsce i przestrzeń, gdzie gromadzą się ludzie chętni do tego, by pomagać dla innych.