Własne miejsce na ziemi

ag

|

Gość Lubelski 51-52/2012

publikacja 20.12.2012 00:15

Mówią, 
że mają tu swoją małą ojczyznę i nie zamierzają szukać innej. Mieszkańcy Markuszowa 
należą do ludzi najbardziej zadowolonych ze swojego miejsca zamieszkania.


Uroczystości 
3 maja to lekcja patriotyzmu dla całej parafii Uroczystości 
3 maja to lekcja patriotyzmu dla całej parafii
Ks. Ryszard Dębowski

Oczywiście mogłoby być jeszcze lepiej i nikt nie zamierza spoczywać na laurach. Ostatnie lata bardzo jednak zmieniły oblicze gminy Markuszów, a co za tym idzie i oblicze tutejszej parafii. Wielkie inwestycje, prowadzone od lat, sprawiły, że ludzie chętnie się tu budują. Nawet ci, którzy kiedyś wyjechali w inne strony, wracają na ojcowiznę, znajdując tutaj swoje miejsce na ziemi. 
– Jestem tu proboszczem od dwóch lat i nieustannie pozytywnie zaskakują mnie mieszkający w parafii ludzie. Zaskakują pozytywnie – nie tylko liczbą osób przystępujących do Komunii św. w niedzielę, ale i codziennym przywiązaniem do Kościoła, tradycji, wartości chrześcijańskich i patriotycznych – mówi ks. Andrzej Domański, proboszcz wspólnoty. Wszystkie zasługi przypisuje swojemu poprzednikowi – wieloletniemu proboszczowi, dziś księdzu seniorowi Marianowi Goralowi, prywatnie bratankowi błogosławionego bp. Władysława Gorala, męczennika II wojny światowej. – Jak mamy jakieś problemy, zawsze modlę się do błogosławionego biskupa z prośbą o wsparcie, i Bóg nam łask nie skąpi – mówi ksiądz proboszcz.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.