Przed ostatnią drogą

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 06/2013

publikacja 07.02.2013 00:15

Do śmierci nie można się przyzwyczaić, nawet jeśli jest się jej świadkiem ponad 200 razy w roku. W takich sytuacjach najlepsza jest milcząca obecność.

 Nowy budynek hospicjum ma być gotowy pod koniec czerwca  Nowy budynek hospicjum ma być gotowy pod koniec czerwca
Agnieszka Gieroba

Małe sale. W każdej dwa łóżka. Na każdym człowiek szykujący się w ostatnią drogę, a przy nim często najbliżsi, którzy nie wiedzą, jak się zachować. – To nie jest łatwa sprawa. Nawet jeśli chory wymęczony chorobą i bólem chce już odejść, nigdy dla bliskich to nie jest proste – mówią pracownicy Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie. To miejsce stworzone zostało po to, by pomagać zarówno chorym w terminalnym stadium choroby, kiedy zakończono już leczenie, jak i ich rodzinom. – Mamy tylko 11 łóżek, ale mam nadzieję, że w czerwcu oddamy do użytku nowy budynek hospicjum i będziemy mogli objąć opieką 20 pacjentów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.