Historia i nowoczesność

ag

|

Gość Lubelski 08/2013

publikacja 21.02.2013 00:15

Kościół sąsiaduje z lubelskimi uczelniami, dlatego studenci chętnie tu zaglądają. Ich młodość i zapał ożywiają parafię, której mieszkańcy to w większości ludzie starsi.

Dzieci chętnie przychodzą do tego kościoła Dzieci chętnie przychodzą do tego kościoła
Piotr Tomasik

Młode rodziny nie chcą mieszkać w centrum miasta. Nie chodzi tu tylko o duży ruch, ale przede wszystkim o brak możliwości. Większość starych bloków to małe kawalerki, w których rodzina zwyczajnie się nie mieści. – Dla rodzin nie ma tu raczej mieszkań, za to studenci bardzo chętnie wynajmują takie kawalerki, więc nasza parafia oprócz tego, że jest cywilno-wojskowa, jest jeszcze studencka – mówi ks. Sławomir Niewęgłowski, proboszcz parafii. Rzeczywiście, gdy zaczyna się rok akademicki, kościół garnizonowy wypełnia się młodymi ludźmi.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.