Języki niecodzienne

ag

|

Gość Lubelski 18/2013

publikacja 02.05.2013 00:15

Jak zachęcić do nauki egzotycznych języków, takich jak arabski, japoński, chiński czy grecki? Zapraszając ciekawych gości, którzy opowiadają o kulturze i zwyczajach swego kraju.

Języki niecodzienne Agnieszka Gieroba

Greka i łacina były kiedyś zmorą w szkołach. – Dziś tych języków uczy się już niewielu uczniów. A szkoda – przekonują pracownicy Studium Praktycznej Nauki Języków Obcych KUL. By zachęcić, nie tylko młodych, do nauki, organizują dni kultury różnych krajów. Ostatnio można było bliżej przyjrzeć się Grecji. – Idea jest taka, by pokazać kraj, zwyczaje, ciekawostki z nim związane i przy okazji zachęcić do nauki języka może nie bardzo popularnego, ale z pewnością pięknego i przydatnego nie tylko w podróżach, ale i biznesie – mówi Lidia Jaskuła, rzecznik prasowy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Podczas Dnia Kultury Greckiej gościem KUL był Teo Vafidis. Z pochodzenia Grek, z zawodu szef kuchni i ekspert kulinarny, z pasji ambasador kultury greckiej i osobowość telewizyjna. Wychowywał się w Serres pod Salonikami, gdzie jego rodzina prowadziła tradycyjną restaurację. Gdy skończył 10 lat, spędzał tam każdy wolny weekend, pomagając w kuchni. W dorosłym życiu wiele podróżował. Był właścicielem 17 restauracji w Grecji, Niemczech, Austrii i Polsce, do której zawiodła go miłość do żony Małgosi i gdzie ostatecznie osiadł.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.