Ks. Rafał Olchawski: Co odróżnia KSM naszej diecezji od oddziałów w innych Kościołach lokalnych Polski?

Ks. Tomasz Gap: Wyrosłem z KSM i tak zostałem ukształtowany, że KSM równa się papieskość. Chodzi o to, że zawsze, odkąd pamiętam, wsłuchiwaliśmy się w przemówienia i orędzia papieża ze Światowych Dni Młodzieży. Był to i ciągle jest pewien wyznacznik kierunku, w którym chcemy podążać i działać. Gdy byłem, jeszcze jako młody chłopak, w oddziale przy parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Lublinie i rozważaliśmy słowa papieża, to one zachęcały nas do szukania czegoś więcej. Mam jeszcze pożółkłe kartki, na których przygotowywałem program formacyjny na podstawie „Tertio millennio adveniente” czy „Nuovo millennio ineunte”. Teraz, gdy jestem od pół roku asystentem KSM Archidiecezji Lubelskiej, widzę, że to jest to, co charakteryzuje i odróżnia ten ruch w Kościołach lokalnych. Inne diecezje mogą i chcą uczyć się tego od nas.

Jak dzisiaj realizujecie przesłanie papieża?

– Obecnie mocniej usystematyzowaliśmy naszą formację. Wcześniej odbywało się to na zasadzie spontanicznej inicjatywy prezesów – świeckich i asystentów kościelnych, czyli kapłanów. Teraz tworzymy tzw. pakiet formacyjny dla przedstawicieli oddziałów parafialnych i według niego oni pracują. To też jest nasze autorskie dzieło, które staje się wzorem dla innych diecezji. W Roku Wiary postanowiliśmy skupić się na kerygmacie. To jest swoistego rodzaju przerwa w kontynuowaniu tego wsłuchiwania się w nauczanie papieskie. Wrócimy do niego już niedługo, bo przygotowujemy kolejny dokument oparty na ostatnim orędziu papieża Benedykta XVI na Światowe Dni Młodzieży w Rio, a przy kolejnych odniesiemy się do przemówień papieża Franciszka z Brazylii. Pierwszy z nich będziemy realizować od września do lutego. W pakiecie formacyjnym zawarliśmy informacje, jak mają przebiegać spotkania parafialnych oddziałów. Na każdy miesiąc są dwa konspekty spotkań tematycznych, jedna medytacja biblijna związana z tematem miesiąca i jedno czuwanie. Jest również pozostawiona przestrzeń do zagospodarowania przez członków i rozszerzania swojej pracy o inne pomysły, akcje.

W jakie działania obecnie angażują się członkowie KSM? Co planujecie na najbliższy czas?

– Ważnym zadaniem przynoszącym radość jest prowadzenie przez nas świetlicy dla dzieci z trudnych rodzin w centrum Lublina. Na początku nasi podopieczni pochodzili tylko ze starówki, a dziś przychodzą z całego miasta. Obecnie mamy 28 dzieci w wieku szkolnym. Po szkole wspólnie z wolontariuszami odrabiają lekcje, mają możliwość skorzystania z posiłku, wspólnie się bawią. Najważniejsze jest to, że tu doświadczają świata, w którym jest dobro, czują się ważne, docenione, bezpieczne i kochane. Bo niestety często okazuje się, że w domu tego nie zaznały. Na pewno trzeba kłaść również większy nacisk na formowanie liderów, którzy sprostają prowadzeniu i animowaniu członków z oddziałów parafialnych.