Nowa rzeczywistość

ag

|

Gość Lubelski 22/2013

publikacja 30.05.2013 00:15

Choć mówi się o niej „stara”, to tak naprawdę niewiele ze starego zostało.

 Parafianie z Łęcznej pielgrzymują do Matki Bożej w lubelskiej katedrze Parafianie z Łęcznej pielgrzymują do Matki Bożej w lubelskiej katedrze
zdjęcia Agnieszka Gieroba

Dzielono ją cztery razy. Dawniej w Łęcznej był jeden kościół, a parafia obejmowała miasto i 21 okolicznych wsi. Dziś parafii jest 5 – wszystkie wydzielone z tej najstarszej. – To sprawia, że ciągle zmienia się nasza tożsamość i uczymy się od nowa, jak być wspólnotą. Mimo podziału nie tracimy wiernych, przeciwnie – wciąż nas przybywa, więc nie mamy powodów do narzekań – mówi ks. Janusz Rzeźnik, proboszcz parafii. A to wszystko za sprawą wszechobecnego trendu uciekania ludzi z bloków z centrum na obrzeża miast czy do pobliskich wsi. Tym sposobem „stara” parafia w Łęcznej obejmująca najstarszą część miasta i okoliczne wsie, po początkowym kryzysie, kiedy w latach 80. ludzie garnęli się do bloków budowanych dla pracowników kopalni, znów zyskuje mieszkańców, którzy tym razem na obrzeżach miasta budują swoje domy. – Dla nas, duszpasterzy, sytuacja ta jest wyzwaniem. Ciągle zmieniają się nasi parafianie, więc żeby ich poznać i zintegrować z naszą wspólnotą, trzeba czasu i wysiłku. Mam nadzieję, że to się nam udaje i nowi mieszkańcy czują się u nas jak u siebie – mówi ksiądz proboszcz. Dodatkowym wyzwaniem dla pracujących w Łęcznej duszpasterzy jest fakt, że większość mieszkańców miasta przyjechała tu z różnych części Polski za pracą w kopalni. – Ci ludzie nie mają tu korzeni, więc na pewno trudniej im się odnaleźć. Myślę jednak, że to właśnie Kościół pomaga w przywiązaniu się do nowego miejsca – mówi ks. Janusz.

Miejsce dla wszystkich

Z myślą o mieszkańcach Łęcznej przygotowano plany zagospodarowania terenu przy starej plebanii. Dawniej pole uprawne, teraz ogromna łąka ma zmienić się w park III Tysiąclecia. – To ogromne przedsięwzięcie zamienić w park 1,5 ha łąki. Może samo nasadzenie krzewów, kwiatów czy drzew i wybudowanie stacji drogi krzyżowej, stacji tajemnic różańcowych i pomnika Jana Pawła II, co planujemy, nie będzie tak trudne jak później utrzymanie tego. Mamy jednak nadzieję, że wszystko z Bożą pomocą się uda – mówi ks. Rzeźnik. Plan jest imponujący i jeśli się powiedzie, Łęczna zyska piękny park. – Nie zamierzamy tego otwierać tylko z okazji świąt kościelnych. To miejsce ma każdego dnia służyć ludziom i z myślą o nich je projektujemy. Żałuję tylko, że nie udało się nam zyskać wsparcia ze strony władz miejskich, choć inicjatywa ma służyć nie tylko parafianom, ale wszystkim łęcznianom. Oczywiście realizacja tych planów to wielkie koszty, ale udało się nam pozyskać trochę środków z funduszy unijnych, a o resztę – mam nadzieję – Pan Bóg się zatroszczy – podkreśla ksiądz proboszcz.

Stawiają na modlitwę

W ostatnim czasie udało się zrealizować wiele planów inwestycyjnych, choćby remontując kościół. Teraz duszpasterze chcą ożywić życie duchowe parafian. – Chcielibyśmy w najbliższym czasie powołać Bractwo Najświętszego Sakramentu, które skupiałoby ludzi adorujących Pana Jezusa. Pewnie na początku nie dalibyśmy rady zrobić całodziennego wystawienia Najświętszego Sakramentu, ale moglibyśmy zacząć od kilku godzin. Z doświadczenia wiem, że taka modlitwa przynosi wielkie owoce, nie tylko dla osób, które ją praktykują, ale i dla całej parafii – mówi ksiądz proboszcz. Kościół św. Marii Magdaleny w Łęcznej sprzyja modlitwie. To najstarsza świątynia w mieście, w której swoje sprawy polecały Bogu minione pokolenia. Remont, jaki udało się w ostatnich latach przeprowadzić, pokazał dawny blask kościoła.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.