Uczę się, jak żyć

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 33/2013

publikacja 15.08.2013 00:15

– To zupełnie tak, jak u „Małego Księcia” – opowiada ks. Bogusław Suszyło, 
duszpasterz niepełnosprawnych. – Najpierw jest wzajemne oswajanie, obserwowanie, a potem prawdziwa przyjaźń.

Uczestnicy rekolekcji przygotowują się do Eucharystii, która jest centrum każdego dnia spędzanego w Dąbrowicy Uczestnicy rekolekcji przygotowują się do Eucharystii, która jest centrum każdego dnia spędzanego w Dąbrowicy
Justyna Jarosińska/ gn

Agata właśnie zaliczyła pierwszy rok psychologii. Na rekolekcje dla niepełnosprawnych do Dąbrowicy przyjechała 7 lat temu, mając 13 lat. Była wtedy najmłodszą wolontariuszką. – Pamiętam, że jechałam tu tylko na weekend, bo brakowało wolontariuszy. Nie wiedziałam za bardzo, co będę robić. Po dwóch dniach wróciłam do domu po więcej rzeczy – wspomina. Dziś nie wyobraża sobie wakacji bez Dąbrowicy i czasu spędzonego z niepełnosprawnymi. Na pytanie, czy nie jest to zbyt duże wyzwanie dla tak młodej osoby, odpowiada: – Bycie tu wymaga wielkiej otwartości i poczucia, że przyjechało się dla tych ludzi. Z czasem pojawia się głęboka relacja. To właśnie w tych osobach spotykam się z Panem Jezusem. Kiedy idę do niepełnosprawnego wieczorem i gdy go myję lub rano, gdy go ubieram, czuję dotknięcie Boga.
Podobnie jak Agata czuje i myśli reszta młodych ludzi, którzy przez 12 dni do dyspozycji swoich podopiecznych są 24 godziny na dobę. Pomagają w codziennych czynnościach, chodzą wspólnie na spacery, razem się modlą i przede wszystkim rozmawiają. 


Jak Maryja


Na pierwszy turnus corocznych rekolekcji dla niepełnosprawnych w Dąbrowicy przyjechało 45 podopiecznych, 22 wolontariuszy, trzech diakonów i jeden kleryk. 
W tym roku tematem przewodnim rekolekcji są słowa św. Jakuba: „Wiara jest martwa bez uczynków”. – Nawiązujemy do Roku Wiary i encykliki papieża Franciszka „Lumen fidei” – mówi ks. Bogusław Suszyło. – Chcemy się przyjrzeć naszej wierze, dlatego też w czasie codziennych konferencji omawiamy główne prawdy wiary. Wczasorekolekcje niepełnosprawnych są czasem zarówno spotkania z Bogiem, rehabilitacji, jak i spotkania z drugim człowiekiem. – Głoszenie Ewangelii osobom niepełnosprawnym trzeba dostosowywać do ich percepcji – podkreśla ks. Bogusław. – Ale Ewangelią jest często też to, że tak jak Maryja obok Jezusa, tak i my siądziemy przy drugim człowieku, porozmawiamy i posłuchamy, czym on żyje. Tu, w Dąbrowicy, nikt się nie spieszy. Dziś tak wielu ludzi żyje w biegu. Nie mają czasu dla siebie ani tym bardziej dla innych. A my tu rozmawiamy, wydawałoby się, na prozaiczne tematy: dlaczego wschodzi słońce, dlaczego kwitną kwiaty.
Do Pawła, który obchodził w Dąbrowicy swoje kolejne urodziny, przyjechali wolontariusze, którzy opiekowali się nim w poprzednich latach.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.