Najważniejszy jest człowiek

ks. Rafał Pastwa

|

Gość Lubelski 41/2013

publikacja 10.10.2013 00:15

Lubelska policja apeluje o rozsądek na drodze. Nasze województwo przoduje niestety w liczbie wypadków.

 Współczesny policjant skupia się  na profilaktyce, prewencji  i pomocy obywatelom,  a nie na wymierzaniu kar Współczesny policjant skupia się na profilaktyce, prewencji i pomocy obywatelom, a nie na wymierzaniu kar
ks. Rafał Pastwa /GN

Wbrew powszechnym opiniom nie chodzi tylko o motocyklistów, kierowców samochodów czy rowerzystów. Poważne zagrożenie powodują piesi. W ostatnim czasie w poprawę bezpieczeństwa na drodze włącza się wiele instytucji i organizacji, a także Kościół.

Starsi są groźniejsi

Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie postawił sobie zadanie zmniejszenia liczby wypadków na drodze, w tym wypadków śmiertelnych. – Naszym głównym celem jest podniesienie poziomu bezpieczeństwa na drogach. Zależy nam na tym, by nie tylko policja walczyła o bezpieczeństwo ludzi na drogach i o zwiększenie świadomości użytkowników dróg. Chcemy, by także szkoły i rodziny były przestrzeniami edukacji dotyczącej bezpieczeństwa – mówi Komisarz Robert Koźlak, naczelnik WRD Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Dzieci i młodzież są już świadome zagrożeń i potrafią zachować się właściwie na jezdni. Używają kasków do jazdy rowerem i odblasków. Chodzą po właściwej stronie jezdni i nie przechodzą w miejscach niedozwolonych. Według naszych statystyk, poważne zagrożenie stanowią osoby powyżej 40. roku życia. Dotyczy to zwłaszcza rowerzystów – mówi aspirant Mariusz Cieślak. – Dążąc do poprawy bezpieczeństwa na drogach naszego województwa, szukamy przyczyn. Analizując sytuację zagrożenia stwarzanego przez rowerzystów, trzeba podkreślić, że wiele osób nie zna przepisów ruchu drogowego. Dzieci zdają egzamin na kartę rowerową, podczas gdy osoba kończąca 18 lat ma uprawnienia, by rowerem poruszać się wszędzie. W późniejszym wieku rowerzysta nie zdaje żadnych egzaminów ani testów. Miejmy nadzieję, że ustawodawca pomyśli nad wprowadzeniem właściwych zmian – dodaje aspirant Cieślak.

Przykładni chrześcijanie

Po ulicach nie jeżdżą już bryczki, ale tysiące samochodów. Nad bezpieczeństwem musimy czuwać sami. Jesteśmy odpowiedzialni za siebie, ale także za innych. Do osób starszych trudno dotrzeć – podkreślają lubelscy policjanci. Policja mimo kształtowania zmiany wizerunku nadal przez starszych obywateli kojarzona jest z represjami i ściganiem. Tymczasem jest ona przede wszystkim od udzielania pomocy, dbania o bezpieczeństwo oraz edukację. Wydaje się, że na tym polu wielkie zadanie stoi także przed duszpasterzami. Kościół cieszy się wysokim zaufaniem społeczeństwa, a przecież troska o życie i zdrowie człowieka wypływa z Dekalogu i nauki Chrystusa. Nie wolno narażać siebie i innych na utratę zdrowia i życia. Nieszczęścia na drogach i wypadki dotykają całe rodziny, a nawet całe lokalne społeczności. Dlatego, mimo zaawansowanych technologii i motoryzacji, trzeba odwoływać się do rozsądku i kierować się wartościami. Troska o bezpieczeństwo w ruchu drogowym nie powinna wynikać tylko z przepisów prawa, ale z naszej chrześcijańskiej tożsamości.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.