Kiedy dokładnie narodził się Chrystus?

Ks. prof. Mirosław S. Wróbel

publikacja 13.12.2013 09:50

Dzień Bożego Narodzenia został umownie wyznaczony na 25 grudnia – kiedy następuje przesilenie dnia nad nocą. Rzymianie obchodzili wtedy święto Niezwyciężonego Słońca.

Kiedy dokładnie narodził się Chrystus?

Nastrój czasu Adwentu kształtuje sama przyroda. Mroczna jesień i długie noce stanowią symbol mroków duchowych, jakie panowały przed przyjściem Chrystusa. Jest to czas tęsknoty za ciepłem i światłem, które przynosi na ziemię Zbawiciel świata. Treścią chrześcijańskiego Adwentu jest oczekiwanie na przyjście Pana – Jezusa Chrystusa, które ma podwójny wymiar: (A) Przyjście Jezusa Chrystusa jako człowieka w tajemnicy Bożego Narodzenia; (B) Przyjście Pana w paruzji jako Sędziego w chwale – na końcu czasów. Oba wymiary są głęboko związane z symboliką światła, gdyż chrześcijanie oczekują na tego, który określił siebie jako „Światłość świata” (J 8,12; 9,5).

Dzień Bożego Narodzenia został umownie wyznaczony na 25 grudnia – kiedy następuje przesilenie dnia nad nocą. Rzymianie obchodzili 25 grudnia święto Niezwyciężonego Słońca (Solis invicti). Chrześcijanie w tym właśnie dniu dostrzegali symbol zwycięskiego Chrystusa – prawdziwej Światłości świata. W ten sposób narodziny Słońca zastąpili narodzinami Chrystusa. Teksty ewangeliczne mocno wiążą narodziny oczekiwanego Mesjasza z symboliką światła. Ewangelista Jan w Prologu czwartej Ewangelii nazywa Jezusa Chrystusa - Wcielone Słowo „Światłością prawdziwą, która oświeca każdego człowieka przychodzącego na świat” (J 1,9). Zachariasz, ojciec Jana Chrzciciela porównuje Zbawiciela do Wschodzącego z wysoka Słońca jaśniejącego tym, którzy są w ciemności grzechu i śmierci (Łk 1,78). Mędrcy ze Wschodu są prowadzeni do groty betlejemskiej dzięki światłu gwiazdy (Mt 2,1-12). Pasterze zostają oświeceni blaskiem chwały Pańskiej wsłuchując się w nakaz anioła, aby poszli z radością do Betlejem, gdzie narodził się Zbawiciel, Mesjasz i Pan (Łk 2,10-11). Sędziwy Symeon podczas ofiarowania Jezusa w świątyni jerozolimskiej nazywa Jezusa „światłem na oświecenie pogan i chwałą ludu Izraela” (Łk 2,32).

Teksty biblijne przedstawiając czasy eschatologiczne posługują się symboliką światła. Prorok Izajasz mówiąc o końcu czasów podkreśla wieczną światłość Pana: „Już słońca mieć nie będziesz w dzień jako światła, ani jasność księżyca nie zaświeci tobie, lecz Pan będzie ci wieczną światłością i Bóg twój - twoją ozdobą. Twe słońce nie zajdzie już więcej i księżyc twój się nie zaćmi, bo Pan będzie ci światłością wieczną i skończą się dni twej żałoby (Iz 60,19-20)”. Ewangelista Mateusz przedstawia w sposób obrazowy scenę o pannach mądrych i głupich, które niosą w swoich dłoniach zapalone lampy na spotkanie z przychodzącym Oblubieńcem (Mt 25,1-13). Panny mądre mają nie tylko lampy, ale także oliwę, aby podtrzymywać światło na spotkanie z Panem. Panny głupie nie mają oliwy i w konsekwencji nie trafiają na ucztę weselną z Panem Młodym. Autor Apokalipsy opisując niebiańską Jeruzalem wykorzystuje symbolikę światła: „I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą – Baranek. I w jego świetle będą chodziły narody, i wniosą do niego królowie ziemi swój przepych” (Ap 21,23-24). Fakt tak mocnego powiązania ze światłem przyjścia Pana w tajemnicy Bożego Narodzenia i w tajemnicy Paruzji sprawia, że także chrześcijański czas Adwentu (czas oczekiwania) głęboko związany jest z symboliką światła. Jest to czas radości na przyjście Pana. Piękną ilustrację nastroju Adwentu wyjaśnia fresk Raffaela Santi z XVI wieku, który został umieszczony w Kaplicy Sykstyńskiej. Przedstawia on ziemskich przodków Jezusa Chrystusa. Im są oni dalsi w dziejach, tym bardziej są oni spowici mgłą i ciemnością, a im są bliżsi narodzeniu Pana, tym mają radośniejszy wyraz twarzy a wokół nich jest więcej światła. W chrześcijańskim Adwencie w liturgii wyraźny staje się głos tęsknego wołania Kościoła: „Przyjdź Panie i oświeć nas! Przyjdź i nie zwlekaj prawdziwa Światłości! Maranatha!

Jezu Chryste,
który jesteś drogą, prawdą i życiem.
Wołam do Ciebie: Jezu, Synu Boga Najwyższego,
Ciebie anioł Gabriel zwiastował Maryi Dziewicy:
przybądź i króluj na wieki nad swoim ludem.

Jezu, Ty jesteś Świętym Boga,
Twoją obecnością rozradował się Jan Chrzciciel w łonie Elżbiety,
daj całemu światu radość zbawienia:
przybądź i króluj na wieki nad swoim ludem.

Jezu, Zbawicielu,
anioł objawił Twoje imię Józefowi,
mężowi sprawiedliwemu:
przybądź i króluj na wieki nad swoim ludem.

Jezu, Światłości świata,
Ciebie oczekiwał Symeon i wszyscy sprawiedliwi:
przybądź i króluj na wieki nad swoim ludem.

Jezu, Wschodzie, który nigdy się nie kończysz,
Ciebie zapowiedział Zachariasz jako przychodzącego z wysoka,
przybądź i oświeć tych, którzy trwają w nieznajomości Ciebie.
Amen.