Minęło 100 lat

Agnieszka Gieroba

publikacja 23.02.2014 21:00

Ks. Franciszek Maria di Francia wraz z Matką Weroniką Briguglio dali początek zgromadzeniu sióstr kapucynek NSJ. Jeden ze swych domów siostry mają w Lublinie, gdzie prowadzą dom dziecka. W parafii na Poczekajce siostry dziękowały wszystkim, którzy wspierają prowadzone przez nie dzieła.

Koncert Koncert
Siostry kapucynki przygotowały na Poczekajce koncert dla swoich przyjaciół
Agnieszka Gieroba /GN

Zgromadzenie Sióstr Kapucynek Najświętszego Serca Jezusa powstało pod koniec XIX wieku na Sycylii we Włoszech. Podczas gdy wyspę nawiedzały trzęsienia ziemi i epidemie, ks. Franciszek Maria di Francia wraz z Matką Weroniką Briguglio, starali się zapewnić opiekę opuszczonym i osieroconym dzieciom. Ks. Franciszek zbierał je z ulicy i przyprowadzał do sióstr ze słowami: "Nie mają nikogo, więc są nasze. Opiekujcie się nimi i kochajcie". Od 1987 roku siostry obecne są też w Polsce: w Lublinie, Siennicy, Piaskach i Wąwolnicy, gdzie budują dom dziecka. Zajmują się przede wszystkim opieką nad opuszczonymi, osieroconymi dziećmi. Pracują także w parafiach z dziećmi i młodzieżą oraz w katechezie.

Na lubelskiej Poczekajce, siostry kapucynki są dobrze znane. Nie tylko zajmują się dziećmi w potrzebie, ale i angażują w życie parafii. Zyskały tu wielu przyjaciół, na których wsparcie i pomoc mogą liczyć w różnych sytuacjach. To z nimi wszystkim chciały świętować 100. rocznicę śmierci ks. Franciszka Maria di Francia swojego założyciela. Z tej okazji odbył się koncert przygotowany przez siostry i ich przyjaciół, można było poznać historię zgromadzenia i poczęstować się pysznym ciastem z zakonnej kuchni.