Znad przepaści do wolności

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 11/2014

publikacja 13.03.2014 00:00

– Mam na imię Rysiek. Jestem trzeźwiejącym alkoholikiem. Nie piję od 2005 roku – opowiada członek Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.

 Droga Krzyżowa ulicami miasta od lat wzbudza zainteresowanie mieszkańców Lublina Droga Krzyżowa ulicami miasta od lat wzbudza zainteresowanie mieszkańców Lublina
Archiwum Oaza Lublin

Wniedzielę poprzedzającą Środę Popielcową rozpoczął się w Kościele katolickim Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. Miał być czasem refleksji, modlitwy i pokuty w intencji tych, którzy nadużywają napojów alkoholowych. Mimo że okres modlitw oficjalnie zakończył się 8 marca, to ludzie z Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, wywodzącej się z Ruchu Światło–Życie, cały czas proszą Boga za tych, którzy są uzależnieni i nie mają siły wyzwolić się z sideł alkoholu. Co roku w Wielkim Poście w jedno piątkowe popołudnie przed lubelską katedrą zbierają się ludzie, by ulicami miasta nieść krzyż. – Bywa, że w nabożeństwie biorą udział setki osób – mówi Małgorzata Klejszmit, współorganizatorka Drogi Krzyżowej prowadzonej przez Krucjatę Wyzwolenia Człowieka.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.