Błogosławiony rektor?

Agnieszka Gieroba

publikacja 09.12.2014 10:30

Był znakomitym naukowcem, ale przede wszystkim dobrym człowiekiem. W pamięci swoich uczniów, studentów i współpracowników zapisał się, jako postać pełna humoru, wrażliwości, zawsze zainteresowana drugim człowiekiem. 11 grudnia przypada 35 rocznica śmierci ks. Wincentego Granata. Tego dnia o 8.00 rano społeczność KUL będzie się modlic o jego beatyfikację.

We wspólnocie kapłańskiej We wspólnocie kapłańskiej
Ks. Wincenty Granat (pierwszy rząd, trzeci z prawej) z kapłanami z Sandomierza w 1952 roku
Reprodukcja Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Jego prostota, radość i dobroć pozostawały niezmienne nawet wtedy, gdy został szanowanym naukowcem, a w końcu rektorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Pracę na KUL rozpoczął w 1952 roku, a 1965 roku został jego rektorem. – Stawał na katedrze profesorskiej jako skromny i pokorny sługa prawdy ewangelicznej, zapalony szermierz teologii żywej, zawsze mocno powiązanej ze źródłami Objawienia, a przy tym dziwnie
oryginalnej, nowoczesnej, popartej filozofią, historią, a nierzadko i naukami przyrodniczymi, opartej na tym, co nowe i zmieniające się w świecie. A ten świat, jako Boże dzieło, kochał bardzo; umiał też uczyć niełatwej sztuki kochania świata i rozpoznawania w nim śladów Boga. Nie uznawał teologii schematycznej, pod każdym względem wykończonej, gdyż twierdził,że zadaniem teologa jest stałe poszukiwanie i troska, aby prawdy Boże przybliżyć ludziom wszystkich czasów i wszystkich pokoleń – wspomina ks. Józef Swastek.
Od pierwszych wykładów ks. Wincenty Granat przykuwał uwagę słuchaczy i wywierał na nich ogromny wpływ. Podawał trudną wiedzę nie tyle jako zestaw tez i prawd, ile jako wiedzę o miłości Boga kierującego do ludzi swoje wezwanie. Teologia przez niego wykładana prowadziła do spotkania Chrystusa, nadto wszystko, co przekazywał, najpierw omadlał. Jego wykłady budziły ogromne zainteresowanie, odbywały się przy pełnej sali. Siostra Imma Pancerzyńska, która słuchała tych wykładów, wspomina, że zagrzewały serca i uczyły podchodzić do Boga jako Ojca dobroci. Uczyły szacunku dla przeszłości, ale równocześnie bardzo gorąco zachęcały do odczytywania znaków czasu i wychodzenia naprzeciw potrzebom współczesnego człowieka.
Na długo przed Soborem Watykańskim II uprawiał teologię, która ukazywała prawdę Bożą ściśle związaną z życiem i codzienną egzystencją. Mówił nawet, że albo on za wcześnie się urodził, albo sobór odbył się za późno. Często powtarzał studentom: „koniec traktatu w wykładzie, ale jego dalszy ciąg macie stale w kaplicy”.
Instytut Teologii Dogmatycznej KUL w dniu 11 grudnia 2014 r. o godz. 8.00 zaprasza do Kościoła Akademickiego KUL na Mszę św. sprawowaną w 35. rocznicę śmierci ks. Wincentego Granata w intencji jego rychłej beatyfikacji.