Skarby wydobyte z cienia

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 04/2015

publikacja 22.01.2015 00:00

Zamiast bombek i zajęcy dzieła sztuki z lubelskich kościołów i muzeów. Czy to nie lepszy sposób na świąteczne kartki?

 Wizerunek Jezusa z Graduału dominikańskiego na co dzień przechowywany w skarbcu Wizerunek Jezusa z Graduału dominikańskiego na co dzień przechowywany w skarbcu
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Pomysł od 2009 roku realizuje Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. W ciągu ostatnich pięciu lat powstała tym sposobem kolekcja kartek świątecznych, na bazie których udało się stworzyć wystawę „Od Narodzenia do Zmartwychwstania”. – Pokazuje ona, ile w naszym mieście jest wspaniałych, a mało znanych dzieł sztuki związanych z tą tematyką – podkreśla Piotr Krzysztof Kuty, pomysłodawca i autor kartek, zawodowo związany z LPEC, społecznie prezes Fundacji „Nasza Tradycja”. Projekt zyskał patronat abp. Stanisława Budzika. – Chcieliśmy pokazać arcydzieła, które na co dzień są niedostępne dla wszystkich lub znajdują się w takich miejscach, że trudno je zauważyć – podkreśla Piotr K. Kuty. To także przeciwstawienie się wszechobecnym na świątecznych kartkach krasnalom, bombkom lub zajączkom i baziom.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.