Rowerem przeciw aborcji

rp

|

GOSC.PL

publikacja 25.06.2015 11:00

Wzrasta w naszym społeczeństwie świadomość zła moralnego aborcji, choć zdaniem młodych wiele osób się tym problemem nadal nie interesuje lub nie posiada wystarczającej wiedzy.

Rowerem przeciw aborcji Na trasę "rajdu dla życia" młodzi wyruszą już w lipcu ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Już po raz drugi młodzież z lubelskiego KSM wyruszy w podróż po Polsce by przekonywać napotkanych ludzi, że życie ludzkie jest piękne i ma najwyższą wartość. Będą rozdawać ulotki i wyjaśniać, dlaczego aborcja jest zła moralnie.

- Nasza trasa przebiega z Przemyśla do Świdnicy. Pozostałe oddziały KSM w Polsce mają wyznaczone inne trasy, w ten sposób objedziemy całą Polskę - mówi Aleksandra Pacholik, studentka psychologii, odpowiedzialna za rajd grupy lubelskiej. - Przejedziemy przez Rzeszów, Tarnów i Częstochowę. Mamy 15 miejsc, bo liczba uczestników jest ograniczona względami bezpieczeństwa - wyjaśnia.

To już szósta edycja „rajdu dla życia”, jednak lubelski KSM bierze w nim udział po raz drugi. W ubiegłym roku trasa rajdu młodych z Lublina wiodła z Włodawy na Półwysep Helski.

- Rajd ma na celu promocję duchowej adopcji dziecka poczętego i uświadamianie ludzi na temat zła aborcji – tłumaczy Aleksandra.

- Moim zdaniem adopcja dziecka poczętego musi iść w parze z promocją instytucji i organizacji, które w praktyce pomagają kobietom, które urodzą dziecko i znajdują się w trudnym położeniu ekonomicznym i socjalnym. Trzeba informować o domach samotnej matki, pogotowiach rodzinnych. Katolicy, ale nie tylko, bo to nie jest przecież domena ludzi wierzących - powinni organizować konkretną pomoc takim matkom, bo życie w warunkach tymczasowości i na poziomie minimum socjalnego nie pozbawia ich lęku o przyszłość swoją i dziecka - tłumaczy Magdalena, pracownica banku spotkana lubelskim deptaku.

Nadal można wziąć udział w „rajdzie dla życia”. Zapisy w biurze KSM przy kościele Ducha Świętego w Lublinie.

TAGI: