Może być sposobem na odnalezienie duchowej równowagi, sprawdzenie swojej wytrzymałości, a dla niektórych drogą do wolności. Pielgrzymowanie drogami św. Jakuba zyskuje na popularności.
Na lubelskim szlaku z roku na rok pojawia się coraz więcej pielgrzymów
Justyna Jarosińska /foto gość
Tak jak potrzeba religii wpisana jest w naturę człowieka, tak i pielgrzymowanie tkwi głęboko w jego sercu. Pielgrzym udający się do sanktuarium, już w punkcie wyjścia doświadcza szczególnego poruszenia. Samo podjęcie pielgrzymki to czas wyrwania się z codzienności, po to, by dostrzec potrzeby wyższego rzędu. Droga św. Jakuba jest istniejącym od IX w. chrześcijańskim szlakiem pątniczym, prowadzącym z różnych zakątków Europy do katedry w Santiago de Compostela w północno-zachodniej Hiszpanii. Według tradycji i przekonań pielgrzymów znajduje się tam grób jednego z apostołów – św. Jakuba Większego. Od jakiegoś czasu także w Polsce pielgrzymowanie szlakami św. Jakuba zyskuje na popularności. Jedni przemierzają tylko krótkie fragmenty wytyczonego szlaku, inni pokonują całą wyznaczoną trasę.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.