Wschód i Zachód

rp

publikacja 08.09.2015 18:20

Tu modlitwa wygląda inaczej. Inaczej smakują słowa Ewangelii. Jest więcej ciszy i skupienia. A święta ikona napisana na desce rzuca ludzi na kolana. Pięknie jest tu spotkać także tych, którzy naprzeciw niej, na stojąco, żegnają się trzema złożonymi palcami od prawego ramienia.

Wschód i Zachód Egzarcha łucki bp Jozafat Howera i mitrat Stefan Batruch w Chełmie ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Podczas odpustu ku czci Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie - przy ołtarzu, na wspólnej modlitwie pod przewodnictwem prymasa Polski - zebrali się duchowni tradycji wschodniej i zachodniej.

Miasto od zawsze było różnorodne kulturowo i religijnie. Jednak były momenty, gdy o jedności i braterstwie zapominano.

- Tu od niemal tysiąca lat czczona jest ikona Matki Bożej, do której uciekali się prawosławni, grekokatolicy i katolicy rzymscy. 250 lat temu ta góra i ta świątynia były świadkami uroczystej koronacji, o która wystarał się u papieża greckokatolicki biskup chełmski Maksymilian Ryłło, a której dokonał greckokatolicki arcybiskup smoleński Herakliusz Lizański. Te uroczystości trwały przez cały tydzień. Dziękujemy dziś Bogu, ze w znaku MB Chełmskiej dał nam znak swojego miłosierdzia - powiedział we wstępie do liturgii abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski.

Powitał także duchownych obecnych przy ołtarzu. Najpierw abp. Wojciecha Polaka, metropolitę Gnieźnieńskiego i prymasa Polski, bp. Stanisława Jamrozka z Przemyśla, który w Chełmie ma swoją tytularną stolicę. Powitał bp. Mariusza Leszczyńskiego z Zamościa.

Abp Budzik powitał przedstawicieli Kościoła greckokatolickiego. Egzarchę łuckiego bp. Jozafata Howerę, o. Tarasa Omelczuka i ks. mitrata Stefana Batrucha.

Liturgii przewodniczył i homilię wygłosił abp W. Polak. Wielokrotnie odniósł się do wypowiedzi papieża Franciszka, także rozpatrując ewangeliczna postawę przemiany świata poprzez miłość i wrażliwość.

- Przez Maryję i z Maryją Bóg działa w życiu Józefa i Jezusa. Przez Maryję i z Maryją jest obecny i działa w życiu ludzi wierzących, w życiu każdej i każdego z nas. O obecności Boga pośród nas, o obecności Maryi w tajemnicy Chrystusa i Kościoła świadczą tak liczne sanktuaria, obrazy, figury, które otaczamy czcią. Papież Franciszek powiedział o Matce Bożej: "Ona jak mama idzie z nami, walczy razem z nami i szerzy  nieustannie blask Bożej miłości". Co więcej, papież podkreślił, że Ona jest włączona w historie każdego ludu, który przyjął Ewangelię - mówił prymas Polski.

Abp Polak tłumaczył, ze na wzgórzu chełmskim znajduje się miejsce, które świadczy bardzo mocno o polskiej historii i tożsamości. Jednocześnie przyznał, że sanktuarium nie jest jedynie pobożnym zabytkiem. Maryja, zdaniem abp. Polaka, zachęca nas do tego, by iść do przodu.

Obecny proboszcz parafii Narodzenia NMP w Chełmie, ks. dr Tadeusz Kądziołka, jest otwarty na dialog i współpracę z przedstawicielami innych wyznań i obrządków. Niegdyś miejsce to było przestrzenią modlitwy prawosławnych, potem grekokatolików. Katolicy obrządku rzymskiego są tu gospodarzami stosunkowo krótko. To, co łączy wszystkich modlących się w tym miejscy przez wieki, to kult Matki Chrystusa.

Twarze modlących się w bazylice, przed ikoną pokrytą złotymi sukniami, czy na zewnątrz - w ulewnym deszczu - to twarze skupienia, łagodności i ufności. Nie jest dziś łatwo o taki widok.

Każdy, kto chce zasmakować modlitwy i poczuć mieszankę tradycji wschodniej i zachodniej powinien czym prędzej odwiedzić Chełm.