Wychować fachowca

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 06/2016

publikacja 04.02.2016 00:15

Na Lubelszczyźnie jest ich blisko 2 tys. Uczą się zawodu, jednocześnie pracując. Niektórzy mówią, że to trudna młodzież. Innego zdania jest wojewódzki szef OHP.

 Wśród młodych popularnym zawodem staje się kucharz Wśród młodych popularnym zawodem staje się kucharz
ZDJĘCIA Archiwum OHP

Tuż przed wojną junakiem, bo tak nazywani byli uczestnicy dzisiejszych Ochotniczych Hufców Pracy, był Karol Wojtyła. Wraz z innymi podobnymi sobie budował drogę z Zubrzycy Górnej do Zawoi przez przełęcz Krowiarki. To były ostatnie podrygi junackich hufców pracy. Pod koniec lat 50. zostały odtworzone jako Ochotnicze Hufce Pracy, które przez wiele lat podlegały aparatowi ówczesnej władzy. Dziś pewnie niewielu wie, że współczesne OHP nie tylko pomagają młodym w znalezieniu pracy, ale także, a może przede wszystkim, wychowują. – Mamy 1,8 tys. uczestników OHP na Lubelszczyźnie – mówi Piotr Gawryszczak, który od niedawna, po kilkuletniej przerwie, sprawuje funkcję komendanta wojewódzkiego OHP. – To młodzież w wieku od 15 do 18 lat, której my refundujemy wynagrodzenie wypłacane przez pracodawcę, oferujemy różnego rodzaju kursy i szkolenia oraz tzw. zajęcia pozalekcyjne.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.