Potrzeby moje są skromne

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 10/2016

publikacja 03.03.2016 00:15

„Dzieci Boże, dzieci moje” – mówił do wiernych młody bp Stefan Wyszyński, gdy obejmował katedrę lubelską. Od tamtej chwili mija 70 lat. To jedna z okazji do wydania niecodziennego kalendarza poświęconego lubelskim czasom kardynała.

Bp Stefan Wyszyński jako biskup lubelski Bp Stefan Wyszyński jako biskup lubelski
Reprodukcja Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Był rok 1946. Lublin powoli dźwigał się po właśnie zakończonej wojnie. Zniszczona podczas jednego z bombardowań katedra lubelska wymagała naprawy. Ludzie próbowali odnaleźć się w nowej rzeczywistości, która zaistniała w Polsce. Jednym zdaniem można powiedzieć, że po prostu łatwo nie było. Do tego wszystkiego Lublin potrzebował nowego biskupa, gdyż dotychczasowy, bp Leon Fulman, odszedł do Pana złożony chorobą i przeżyciami wojny. Tym nowym biskupem został Stefan Wyszyński, którego ingres do lubelskiej katedry odbył się wiosną 1946 roku.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.