Łysy Abraham

ks. Rafał Pastwa

publikacja 11.07.2016 14:03

Jacek Brzeziński od 40 lat związany Teatrem Provisorium w Lublinie zagra Abrahama podczas głównego widowiska na Arenie Lublin 23 lipca. Śmieje się, że casting wygrał, bo nie ma włosów.

Łysy Abraham Jacek Brzeziński jest aktorem Teatru Provisorium ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Spotkanie pod dębami Mamre - to temat przewodni diecezjalnego etapu Światowych dni Młodzieży w Lublinie. Dlatego w ramach Areny Młodych obok widowiska historycznego o powstaniu i rozwoju Lublina, uczestnicy święta na Arenie Lublin zobaczą wielkie widowisko o Abrahamie.

Rolę Abrahama zaproponowali Jackowi Brzezińskiemu ks. Mariusz Lach z Teatru ITP i Marcin Wąsowski z kabaretu Świerszczychrząszcz - odpowiedzialni za część artystyczną podczas święta młodych na Arenie Lublin 23 lipca.

„Widowisko Abraham” składa się z trzech części: Wiara, Nadzieja, Miłość. Każda z nich trwa około kwadransa. Rozpocznie je obraz pustyni, na której pojawią się animowane przez aktorów zwierzęta. Kolejny obraz ukaże zagubionych wędrowców, wśród których znajdą się Abraham i Sara. Dużą rolę w tej scenie odegrają rekwizyty - wielkie i ciężkie zegary.

- Ta rola jest nietypowa, bo całe zdarzenie jest nietypowe. Zazwyczaj gram na małej przestrzeni, w małej odległości od widza, a tym razem będę na arenie, gdzie niewiele powie moja mimika lub drobne gesty - mówi Jacek Brzeziński.

Podczas spektaklu o Abrahamie nie zabraknie obrazów i scen, które zaskoczą. Oprócz aniołów na szczudłach pojawi się bocian i wiele symboli, które przy udziale chóru zrobią na widzach wrażenie. Widowisko swój punkt kulminacyjny będzie miało w scenie próby Abrahama, związanej z ofiarą Izaaka.

Rabin Michael Schudrich przedstawia piękną interpretację tego wydarzenia. - Dawne komentarze żydowskie przedstawiają tę scenę następująco: Bóg mówi do Abrahama, że chce zabrać mu syna. Ale ten pyta Boga, o którego syna Mu chodzi. Bóg mówi więc - tego wyjątkowego! Na co Abraham odpowiada: ale obaj są wyjątkowi. Bóg dodał: tego, którego kochasz Abrahamie! Na to Abraham odparł: ale ja kocham jednakowo mocno obu moich synów. Dopiero wtedy Bóg powiedział Abrahamowi, że chodzi mu o Izaaka - tłumaczy rabin.

Jacek Brzeziński, przejęty rolą, widzi w scenie z Izaakiem dwie interpretacje: kulturową i religijną.

- Bóg powstrzymuje Abrahama przed złożeniem ofiary z Izaaka, by powiedzieć, że nie chce ofiar z ludzi. Druga interpretacja tej sceny pokazuje próbę uległości wobec Boga, ale też prawdę, że nie można być blisko Boga niszcząc, wykluczając lub zabijając człowieka - tłumaczy aktor.

Brzeziński dostrzega obecność historii Abrahama w literaturze światowej. Przywołuje dla przykładu „Braci Karamazow” Dostojewskiego i „Transatlantyk” Gombrowicza.

- Jestem ojcem i wiem, że nie jest to proste. Z perspektywy czasu i doświadczenia patrzę również na relację z moim nieżyjącym tatą. Jestem przekonany, że dzieci nie są naszą własnością, są nam rodzicom dane w depozyt. Będąc ojcem lub matką zawsze trzeba stać po ich stronie, choćby trzęsła się ziemia. I trzeba być delikatnym i wyrozumiałym wobec tych rodziców, którzy stracili swoje dziecko. Nawet Bóg musi być wobec nich wyrozumiały i delikatny. Bo ból i cierpienie przysłania wszystko - tłumaczy aktor.