Teraz wszyscy koncentrują się na zapewnieniu atrakcji dla zagranicznych gości i kwestiach organizacyjnych. Ale będzie to triumf spotkania, dialogu i wiary.
▲ Młodzieży z Puław nikt do aktywności zachęcać nie musi.
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość
Sztaby ŚDM w Chełmie, Lublinie, Puławach, Świdniku i Kraśniku potwierdzają swoją gotowość. Wszystko wskazuje na to, że nie ma obaw co do poziomu przygotowań na przyjęcie gości, którzy zechcą poznać naszą kulturę i wiarę. Pielgrzymi z zagranicy – których łącznie z grupami neokatechumenalnymi przybędzie do naszej archidiecezji 2700 – mogą liczyć na wiele atrakcji. Sztab w Świdniku przygotował dla swoich gości, którzy przyjadą z Radunia na Białorusi, bloki modlitewne, spotkania, koncert Guade- lupe oraz pobyt w spa w Nałęczowie czy zwiedzanie Zamościa. – Uważam, że nie można całego programu wypełnić modlitwą w kościele, bo młodzi ludzie chcą też rozmawiać, cieszyć się, spędzać czas w zwyczajny sposób. Wtedy i modlitwa będzie lepiej smakować – wyjaśnia Magda ze Świdnika.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.