Lubelski Lipiec rozpoczął epokę Solidarności

rp

publikacja 17.07.2016 14:55

To strajki na Lubelszczyźnie uruchomiły falę strajków na Wybrzeżu i w całej Polsce. Kolejną rocznicę bezkrwawych strajków w Lublinie z udziałem parlamentarzystów i wicemarszałka Sejmu obchodzono w ulewnym deszczu.

Lubelski Lipiec rozpoczął epokę Solidarności W uroczystych obchodach uczestniczył wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (w środku) ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Mianem Lubelskiego Lipca określa się falę strajków i protestów pracowniczych w 150 zakładach pracy na terenie województwa lubelskiego, które trwały od 8 do 24 lipca 1980 r. Strajki rozpoczęły się wraz z podwyżkami cen mięsa najpierw w WSK PZL Świdnik, FSC Lublin, w Lokomotywowni Pozaklasowej PKP Lublin. Strajk kolejarzy był dotkliwy, trwał od 16 do 19 lipca. Dwa ostatnie dni były dniami strajku powszechnego w Lublinie – miasto było totalnie sparaliżowane. Robotnicy wywalczyli podwyżkę płac oraz wiele innych postulatów. W lipcu 1980 r. władza po raz pierwszy nie była w stanie utrzymać w tajemnicy przed społeczeństwem prawdy o strajkach.

Uczestników 36. rocznicy Lubelskiego Lipca nie oszczędzał ulewny deszcz, który zdecydowanie wpłynął na frekwencję. Zapowiadano, że w uroczystościach wezmą udział nawet 3 tys. osób. Pod dużym znakiem zapytania stanął również piknik rodzinny na błoniach przy Arenie Lublin.

Obchody w Lublinie rozpoczęła Msza św. w Lokomotywowni PKP pod przewodnictwem bp. Ryszarda Karpińskiego. Wcześniej złożono wieńce i kwiaty pod tablicą pamięci przed wejściem na Dworzec Główny PKP. Złożono kwiaty również pod pomnikiem „Doli Kolejarskiej”. Wśród gości znaleźli się ministrowie, parlamentarzyści oraz wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. W uroczystościach udział wzięli również księża Adam Bab, Eugeniusz Zarębiński i Zbigniew Kuzia.

Uroczystości otworzył Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski. W przemówieniu podkreślił, nawiązując do przyczyny strajków w lipcu 1980 r., że nadal wielu mieszkańców Lubelszczyzny i całego kraju żyje w ubóstwie. – Przykładem niech będą statystyki, które mamy po trzech miesiącach programu Rodzina 500+. Zdaniem wojewody, aż 77 proc. rodzin otrzymuje świadczenie również na pierwsze dziecko, co oznacza, że te 77 proc. rodzin żyje w ubóstwie. Według wojewody oznacza to, że znaczna część społeczeństwa nie stała się beneficjentem przemian, które rozpoczęły się w naszym kraju od lipca 1980 r. Wojewoda wręczył medale i dyplomy dla organizacji związkowych, które dały początek strajkom w lipcu 1980 r.

Przedstawiciel związków zawodowych kolejarzy, przemawiając podczas części oficjalnej, podkreślił, że podczas rządów poprzedniej ekipy w Polsce o tym, jak się poprawił standard życia Polaków, ci dowiadywali się z gazet i wiadomości telewizyjnych. Natomiast codzienne życie tego nie potwierdzało. Zaapelował jednocześnie do obecnego obozu rządzącego o to, by nie był obojętny na sprawy robotników i osób ciężkiej pracy.

W obchodach uczestniczył również Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. – Należy pamiętać, że strajki to również dramat rodzin tych, co protestowali, którzy narażali swoje życie i spokój swoich rodzin. Dlatego to dziedzictwo, które traktujemy niezwykle poważnie dla Lublina, regionu i Polski, trzeba łączyć z tymi emocjami, które chcemy, by młodzi pamiętali. Chcemy przenosić dziedzictwo „Solidarności” kolejnym pokoleniom. Ważne jest, aby z tego dziedzictwa byli dumni ci, którzy będą tworzyć po nas przyszłe struktury władzy i będą odpowiedzialni za Lublin i cały kraj – mówił. K. Żuk powiedział, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy powstał przyczynek do powstania miejsca pamięci tamtych wydarzeń w Lublinie.

Podczas oficjalnej części obchodów w Lokomotywowni na terenie PKP w Lublinie odczytano listy, jakie przesłali na ręce wojewody lubelskiego politycy, m.in. Jarosław Kaczyński, prezes PiS. Podkreślił on w liście, że strajk lubelskiego węzła kolejowego był w historii powojennej Polski pierwszym tak dużym protestem kolejarzy. A w postulatach sformułowanych przez strajkującą załogę Lokomotywowni znalazły się ważne postulaty dla rozwoju akcji strajkowych w Polsce. Strajki lubelskie określił mianem długiej lekcji obywatelskiego wychowania, jak również zdobywania przez społeczeństwo poczucia własnej wartości i siły. List odczytał Krzysztof Michałkiewicz.

Organizatorami uroczystości uroczystości są wojewoda lubelski P. Czarnek, Region Środkowo-Wschodni NSZZ „Solidarność” oraz Krajowa Sekcja Kolejarzy NSZZ „Solidarność”.