1700 osób na filmie "Lublin 1940". To była jedyna projekcja

ed, csk, rp

publikacja 13.07.2017 11:32

Film trwa kilkanaście minut i pokazuje przemarsz wojsk niemieckich przez plac Litewski, zbombardowane miasto i żydowskich mieszkańców w getcie, którzy uśmiechają się do kamery.

1700 osób na filmie "Lublin 1940". To była jedyna projekcja Kadr z filmu Screen shot /CSK

Plac Litewski w Lublinie, maszerują hitlerowcy. Widać bank na rogu placu. Widzowie zobaczyli zbombardowaną katedrę lubelską, której gruzy już posprzątano. Pojawia się Brama Krakowska. Wreszcie kamera dociera do dzielnicy żydowskiej. Żydzi się uśmiechają, podchodzą blisko operatora kamery. Nie boją się. To musi być rok 1940.

Film został wyemitowany w Centrum Spotkania Kultur. W sali operowej zgromadziło się ponad półtora tysiąca osób. Ludzie siedzieli na schodach, stali na balkonach, wszędzie. Organizatorzy nie wpuścili jednak wszystkich chętnych ze względów bezpieczeństwa. Film przekazała do Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie prawdopodobnie rodzina niemiecka, która wyraziła zgodę tylko na jedną projekcję dokumentu. Być może tak ogromna frekwencja będzie argumentem, by rodzina wyraziła zgodę na to, by Muzeum na Majdanku otrzymało kopię filmu.

Twórcą filmu jest nieznany z imienia i nazwiska niemiecki kupiec, który uwiecznił na taśmie filmowej centrum miasta i część dzielnicy żydowskiej. W ostatnich sekundach dokumentu pojawia się inne miasto, prawdopodobnie Kraśnik. - Film trafił do US Holocaust Memorial Museum w ubiegłym roku. Jest unikatem, to jak dotychczas jedyne znane nagranie filmowe z Lublina z okresu wojny, tak długie i tak dobrej jakości – informują organizatorzy.

- Materiał został obwarowany licznymi restrykcjami prawnymi i nie ma możliwości pozyskania jego kopii przez podmioty zewnętrzne. Dostępny jest jedynie w siedzibie waszyngtońskiego muzeum. Udało się jednak uzyskać zgodę i zorganizować specjalny pokaz dla mieszkańców Lublina. Będzie to pierwsza i zapewne na długi czas jedyna projekcja filmu w miejscu jego powstania - wyjaśniają.