Niewidomi widzą głębiej. Pielgrzymka niewidomych do Lublina

Agnieszka Gieroba Agnieszka Gieroba

publikacja 07.09.2017 13:50

Choć wydaje się, że ich świat pozbawiony jest kolorów, to w rzeczywistości potrafią dostrzec sprawy, których widzący nie zauważają. Do Lublina przyjadą niewidomi z całej Polski na pielgrzymkę do Matki Bożej Płaczącej.

Ks. Emil Chomontowski Ks. Emil Chomontowski
Duszpasterz osób niewidomych archidiecezji lubelskiej
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

- Wielokrotnie byłem zaskakiwany spostrzegawczością i wrażliwością ludzi niedowidzących czy niewidomych. Mimo problemów ze wzrokiem, potrafili dostrzec sprawy, których my widzący nie zauważaliśmy. Przyznaję, że wiele się od nich uczę, jak na otaczający nas świat patrzeć sercem - mówi Ks. Emil Chomontowski duszpasterz osób niewidomych archidiecezji lubelskiej.

Oczywiście nie jest sprawą łatwą funkcjonowanie w społeczeństwie ludzi, którzy nie widzą. Są też różnie postrzegani przez tzw. ludzi zdrowych. Nie zmienia to jednak faktu, że osoby niedowidzące czy niewidome doskonale radzą sobie  w życiu, a ich zdolności w postrzeganiu wielu spraw, za pomocą słuchu czy dotyku, są niesamowite.

- Kiedy zostałem ich duszpasterzem, próbowali mnie nauczyć Braille'a, ale moje palce okazały się za mało wrażliwe by nauczyć się czytać w ten sposób. Po kilku latach doświadczenia i posługiwania jako kapłan takim osobom, wiem, że nie tylko palce mamy za mało wrażliwe. Nie jesteśmy nastawieni na słuchanie i komunikaty za pomocą dotyku przez co zdarza się, że przeoczamy różne sprawy czy problemy innych ludzi, które dla osób niewidomych są jasne do odczytania. Wiele się uczę od tych ludzi i każde spotkanie z nimi jest pełne radości - mówi ks. Emil.

Polski Związek Niewidomych w Lublinie szacuje, że w naszym województwie mieszka około 3 tys. ludzi niewidzących lub niedowidzących. W samym Lublinie od wielu lat działa Spółdzielnia Osób Niewidomych zatrudniająca około 600 osób.

- To wspaniali ludzie, którzy potrafią być wdzięczni Panu Bogu za wszystko co mają. Nie chcą od nikogo litości. Nauczyli się radzić sobie w życiu i są bardzo otwarci na drugiego człowieka. Tak jak inni mają rodziny, przyjaciół swoje zainteresowania i pasje - podkreśla duszpasterz.

W tym roku Lublin stał się też miejscem ogólnopolskiej pielgrzymi osób niewidomych. Grupy z całej Polski przyjadą 8 września do archikatedry lubelskiej, by modlić się przed obrazem Matki Bożej Płaczącej. W Lublinie zostaną dwa dni przeżywając rekolekcje.

- Co dwa lata ogólnopolskie duszpasterstwo osób niewidomych organizuje pielgrzymkę do jakieś miejsca w Polsce, by wspólnie się modlić, spotkać, wymienić doświadczeniami. W tym roku wszyscy przyjadą do Lublina, gdzie zostaną ugoszczeni przez parafie. Dla mnie radością jest, że znalazło się tylu ludzi, którzy otworzyli swoje domy dla niewidomych gości. Mogę zapewnić, że będzie to wyjątkowe i ubogacające spotkanie - mówi ks. Emil.