Uratowani z "niewoli egipskiej"

Agnieszka Gieroba Agnieszka Gieroba

publikacja 03.11.2017 11:38

Każdy z nich patrząc na swoje życie, nie może nie dziękować Panu Bogu za okazaną łaskę. Doświadczyli jak bardzo, Bóg pochyla się nad ludzką nędzą i nie mogą milczeć. Swoim doświadczeniem Nieskończonej Miłości dzielą się z innymi podczas rekolekcji w parafii św. Mikołaja na Czwartku.

Grupa ewangelizacyjna  w parafii św. Mikołaja na Czwartku Grupa ewangelizacyjna w parafii św. Mikołaja na Czwartku
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

- Pierwsze skojarzenie ze słowem Egipt dzisiejszy człowiek ma zazwyczaj takie, że widzi piramidy, wielbłądy, hotele i plaże pełne raf koralowych. Nie o takim Egipcie chcemy wam jednak powiedzieć. Egipt w znaczeniu biblijnym ma każdy w sobie. Pismo Święte opowiada nam historię narodu wybranego, który popadł w niewolę egipską. Ludzie pracowali tam ciężko jako niewolnicy. To jednak nie zadowalało faraona, który doszedł do wniosku, że ten naród stanowczo zbyt szybko się rozrasta. By temu zaradzić, kazał zabijać niemowlęta płci męskiej. Sytuacja wydawała się bez wyjścia, wówczas wkroczył Pan Bóg, który czyniąc liczne znaki i cuda wywiódł swój lud z niewoli - mówił ks. Krzysztof Kwiatkowski prowadzący rekolekcje ewangelizacyjne "Źródło" w parafii św. Mikołaja na Czwartku.

Ks. Krzysztof Kwiatkowki głosił katechezy   Ks. Krzysztof Kwiatkowki głosił katechezy
Agnieszka Gieroba /Foto Gość
Nawiązując do tej historii zachęcał ludzi wraz z grupą świeckich ewangelizatorów, by przyjrzeli się sobie i odkryli co jest ich Egiptem, co ich zniewala i z czego Pan Bóg może ich wyzwolić.

- Wystarczy uczciwie przyjrzeć się sobie, by zobaczyć, że jesteśmy uwikłani w różne grzechy. Ilu z ludzi boryka się z kłamstwem, pornografią, różnymi uzależnieniami, gniewa się na kogoś, sieje zamęt, kradnie, łamie prawo, jest trudnym dla swoich najbliższych, nie szanuje swoich rodziców czy dzieci. To wszystko jest zniewoleniem, z którego własnymi siłami nie można się wyrwać. Nie ma jednak sytuacji bez wyjścia. Pan Bóg wkracza w to co najtrudniejsze i okazuje nam swoją łaskę - mówił ks. Krzysztof.

Rekolekcje ewangelizacyjne to nie zwykłe parafialne katechezy. To oprócz nauczania, czas na świadectwa ludzi, którzy mają odwagę dzielić się z innymi tym czego doświadczyli w swoim życiu i jaką łaskę im Bóg okazał.

Strumienie łaski   Strumienie łaski
Pan Bóg wylewa na nas deszcz swej miłości, jak wodę
Agnieszka Gieroba /Foto Gość
- Każdy z nas na co dzień ma swoje życie, pracę zawodową lub studia. Mamy rodziny i obowiązki, jednak mamy też doświadczenie spotkania z Panem Bogiem, które zmieniło nasze życie. To nas przynagliło do tego, by włączyć się w rekolekcje ewangelizacyjne, które głoszone są we wszystkich parafiach naszej archidiecezji i mówić innym, że jest rozwiązanie, że nie są sami, że jest Ktoś, do kogo można się zwrócić i On zawsze przyjdzie z pomocą. Wystarczy otworzyć się na jego łaskę - mówią ewangelizatorzy świeccy.

Rekolekcje w parafii św. Mikołaja potrwają do niedzieli.