Ten jest dobry, kto chce być dobry

Ks. Rafał Pastwa

|

Gość Lubelski 46/2017

publikacja 16.11.2017 00:00

W listopadzie przypada kolejna rocznica kanonizacji św. Brata Alberta oraz rocznica ogłoszenia go patronem Puław. Te wydarzenia mają swoje istotne konsekwencje.

▲	Prezydent Janusz Grobel podkreśla ogromne znaczenie albertyńskiego wymiaru funkcjonowania instytucji miejskich. ▲ Prezydent Janusz Grobel podkreśla ogromne znaczenie albertyńskiego wymiaru funkcjonowania instytucji miejskich.
Ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

tekst i zdjęcia Ks. Rafał Pastwa rafal.pastwa@gosc.pl To nie jest cukierkowy święty. To twardy mężczyzna, niezwykle utalentowany artysta, uczestnik walk powstańczych, wreszcie radykalny orędownik ubogich i bezdomnych, zafascynowany Ewangelią Jezusa Chrystusa. Dla „tych ostatnich” poświęcił znaczną część życia. W Puławach mieszkał i uczył się przez trzy lata. Adam Chmielowski rozpoczął przygodę z tym miastem w 1861 r., gdy rozpoczął studia w Instytucie Politechnicznym i Rolniczo-Leśnym. Przyłączył się z czasem do działalności konspiracyjnej – i to właśnie bezpośrednio z Puław poszedł do powstania styczniowego. Walczył m.in. pod Kurowem wraz z oddziałami Frankowskiego. Potem jego powstańcza historia zaczyna się komplikować – trafia do niewoli, traci nogę. Musi uciekać.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.