Bliskie spotkania ze św. Janem od Krzyża

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 50/2017

publikacja 14.12.2017 00:00

Był człowiekiem zakochanym, który z miłości potrafił porywać się na rzeczy niemożliwe. Lubelscy karmelici zachęcają do poznania mistyków ich zakonu.

▲	– Był dla mnie taki nieosiągalny, ale i pociągający. Bałem się go i nie rozumiałem. Do czasu... – mówi o. Paweł Braniewski. ▲ – Był dla mnie taki nieosiągalny, ale i pociągający. Bałem się go i nie rozumiałem. Do czasu... – mówi o. Paweł Braniewski.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

To nie jest pomysł innowacyjny. W karmelitańskich kręgach lectio carmelitana to coś dobrze znanego i praktykowanego. – Być może zbyt mało wychodzimy z tym na zewnątrz, ale właśnie próbujemy to zmienić. Moje doświadczenie jest takie, że ludzie szukają możliwości spotkania z mistykami. Lectio carmelitana to zaproszenie do komentowanej lektury naszych świętych mistyków karmelitańskich: św. Jana od Krzyża i św. Teresy od Jezusa – mówi o. Paweł Braniewski, karmelita. Zdaniem karmelitów, św. Jan od Krzyża jest autorem znakomitym na dzisiejsze czasy. – Mówię to nie tylko dlatego, że jestem karmelitą i go uwielbiam, ale taką opinię ma także wiele osób z Karmelem niezwiązanych, jak choćby Tomasz Merton, który mówił, że „nie ma człowieka w Kościele, który by czegoś Karmelowi nie zawdzięczał”. To prawda, że teksty św. Jana od Krzyża są trudne i wymagają zarówno komentarza, jak i dania czytelnikowi klucza, by je zrozumieć. Jeśli zabieramy się do tekstów mistyków bez jakiegoś przygotowania, choćby minimalnego, może dojść do nadinterpretacji i przeinaczeń – mówi o. Paweł.

Dostępne jest 24% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.