Jedź z różańcem na granicę

7 października tysiące ludzi staną na granicy Polski z różańcem w ręku. Akcja "Różaniec do granic" w archidiecezji lubelskiej obejmuje dwie parafie, które gościć będą pielgrzymów.

Dorohusk i Świerże to kościoły stacyjne, z których wierni wyruszą do wyznaczonych punktów przy granicy, by wspólnie o jednej porze, polecić nasz kraj Matce Bożej. Zarówno w Dorohusku, jak i Świerżach nigdy nie było okazji do goszczenia takiej ilości pielgrzymów. Parafie więc przygotowują się do tego wydarzenia w sposób wyjątkowy.

Kapłani organizujący modlitwę na granicy proszą by wybierający się na różaniec ludzie zaopatrzyli się w wygodne buty.

- Trzeba liczyć się z tym, że będzie błoto, bo tereny przygraniczne to zazwyczaj pola i nieużytki. Warto zaopatrzyć się też w płaszcz przeciwdeszczowy, gorącą herbatę i jakieś kanapki. Warto też zalogować się na stronie rozaniecdogranic.pl wybierając miejscowość, w której chce się uczestniczyć w modlitwie. Jeśli jednak ktoś się nie zaloguje i w ostatniej chwili zdecyduje na przyjazd, też jest mile widziany - podkreślają kapłani.

Program spotkania i modlitwy w całej Polsce we wszystkich kościołach stacyjnych znajdujących się najbliżej polskiej granicy jest taki sam. O 10.30 pielgrzymi powinni dotrzeć do wybranych przez siebie miejsc, gdzie będzie miała miejsce katecheza wprowadzająca w ideę wydarzenia. Po niej o 11.00 sprawowana będzie Msza św. i adoracja Najświętszego Sakramentu. Po jej zakończeniu przewidziano przerwę na posiłek i toaletę. W zależności od odległości kościoła stacyjnego od granicy około 13.00 ludzie wyruszą do wyznaczonych punktów, by o 14.00 rozpocząć modlitwę różańcową.

- Sam kościół w Świerżach od granicy, czyli rzeki Bug, dzieli 100 metrów, jednak nasza parafia swoim zasięgiem terytorialnym obejmuje dosyć duży odcinek granicy, dlatego wierni, którzy przyjadą do nas zostaną rozwiezieni autokarami do różnych wyznaczonych punktów – mówi ks. Henryk Suchodolski proboszcz parafii.

Niektóre miejsca modlitwy są tuż przy drodze, za którą płynie graniczna rzeka, do innych trzeba będzie dotrzeć piechotą.

- Najdalszy odcinek do pokonania w naszej parafii wynosi około 3 km, dlatego ważne jest, by pielgrzymi zaopatrzyli się w odpowiedni strój. Wszystkie punkty sprzyjać będą nie tylko modlitwie, ale i podziwianiu przyrody, bo nasza parafia jest bardzo malownicza. Np. jednym z punktów jest Hniszów znany z dębu Bolko pięknego pomnika przyrody, inny punkt mieści się w parku dworskim, gdzie do dziś zobaczyć można ruiny dawnych zabudowań i piękne stare drzewa. Niezależnie od tego, w jakim miejscu staniemy na modlitwę, możemy podziwiać piękną przyrodę nadbużańską - mówi ks. Henryk.

Podobnie program wygląda w drugim z kościołów stacyjnych naszej archidiecezji w Dorohusku, z tą różnicą, że tutaj wierni do granicy wyruszą wspólnie w pieszej pielgrzymce.

- Z kościoła do punktu granicznego, od którego zaczniemy rozstawianie ludzi do modlitwy jest 1,1 km przejdziemy ten dystans pieszo. Przy wyznaczonym punkcie granicznym, straż graniczna i wolontariusze pomogą wiernym zająć miejsca. Nie wiemy dokładnie, ile osób przyjedzie do Dorohuska, ale z pewnością będzie to liczba powyżej tysiąca. Spróbujemy rozstawić się na wyciągnięcie ramion, tak by na koniec modlitwy stworzyć wielki łańcuch modlących się ludzi - mówi ks. Ryszard Winiarski proboszcz parafii.

O udział w modlitwie na granicy Polski apeluje także Episkopat, który w specjalnym komunikacie napisał:

"Szczególną sposobnością do realizowania  wezwania Matki Bożej do odmawiania różańca  jest ogólnopolska inicjatywa Różaniec do granic. Jej celem jest podjęcie ogólnopolskiej modlitwy różańcowej przez osoby zebrane wzdłuż granic naszego kraju, w intencji Polski i całego świata.

Przedsięwzięcie będzie miało miejsce 7 października tego roku, w pierwszą sobotę miesiąca, w święto Matki Bożej Różańcowej i na zakończenie obchodów 100. rocznicy objawień fatimskich, kiedy to - zebrani na granicach naszej Ojczyzny - o jednej godzinie odmówimy cztery części różańca".

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..