Do życia powołał je proboszcz parafii ks. Andrzej Tokarzewski, który sam zmagał się z chorobą nowotworową. O miejscu, które od 8 lat pomaga nieuleczalnie chorym przeżywać godnie ostatnie chwile życia, piszemy na ss. IV–V. W numerze, z racji 5 rocznicy śmierci, wspominamy abp Józefa Życińskiego, człowieka, który wszystkich zaskakiwał swą wrażliwością i bystrością umysłu (s. VII). Na s. VIII piszemy o spotkaniu młodzieży ze znanymi lubelskimi terapeutami, którzy próbowali przekonać młodych ludzi, że do małżeństwa warto się dobrze przygotować i nie zaczynać wspólnej drogi od końca.