Wyproszone łaski
Księga łask w sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej pęcznieje. Tylko w ostatnim czasie przybyło kilka świadectw dotyczących daru rodzicielstwa.
Nie ma dnia, by ktoś nie przyjeżdżał do Wąwolnicy, by prosić Matkę Bożą Kębelską o potrzebne łaski. – Rozmawiam z pielgrzymami, którzy przychodzą do Maryi powierzać Jej swoje sprawy i widzę, jak bardzo to nam potrzebne. Oddanie się w ręce Pani Kębelskiej przynosi ludziom pokój niezależnie od tego, jak potoczą się ich losy. Jak pokazują liczne świadectwa, modlitwa w tym miejscu jest szczególnie skuteczna – mówi ks. Jerzy Ważny, kustosz wąwolnickiego sanktuarium.
Dostępne jest 30% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
-
Pułkownik zrobił swoje. Jak Bartłomiej Sienkiewicz „posprzątał” media i instytucje kultury Zaledwie 133 dni upłynęło między powołaniem Bartłomieja Sienkiewicza na ministra kultury a jego rezygnacją z tego stanowiska. Jak na tak krótki czas, udało mu się zepsuć naprawdę dużo.
-
Przeszacowanie władzy W życiu przydatne są różne służby, ale w umieraniu najważniejsza jest ostatnia posługa.
-
Bp Ważny o diecezji sosnowieckiej: „Nie ma co mówić o rozbiorze” O diecezji sosnowieckiej z perspektywy wewnętrznej mówi jej nowy pasterz bp Artur Ważny.
