Od tygodnia wiemy, kto będzie nowym premierem polskiego rządu. Nowy premier wie, kto którym ministerstwem pokieruje. Najbardziej emocjonujący etap „życia” rząd ma już za sobą.
Kiedyś nasz kraj miał zostać drugą Japonią, teraz przyszedł czas na drugą Irlandię. Z pierwszego pomysłu – jak wiadomo – niewiele wyszło, na drugą Irlandię mamy pewną szansę, mimo że poprzeczka została postawiona bardzo wysoko.
Byłem kiedyś na uroczystości nadania szkole imienia Jana Pawła II. Najpierw w kościele została odprawiona Msza św., a potem w szkole odbyła się uroczysta akademia.
No i po wyborach. PO triumfuje, PiS trawi porażkę, a Samoobrona czy LPR odeszły w polityczny niebyt. Partia braci Kaczyńskich przegrała na własne życzenie.
Kampania wyborcza miała jedną zaletę: była krótka. Dla mnie jednak i tak za długa. Doszło do tego, że jak widziałem polityka w telewizji, zmieniałem program. Czy zauważyli Państwo podobną reakcję u siebie?
Po raz kolejny muszę pisać o dzieciach nienarodzonych. A to za sprawą sondażu przeprowadzonego przez „Gościa”. Stu dwudziestu kandydatów na posłów zapytaliśmy: „Czy jesteś za całkowitą (bez wyjątków) ochroną życia od poczęcia do naturalnej śmierci?”.
Człowiek potrafi przyzwyczaić się do wszystkiego. Jeżeli człowiek przyzwyczai się do dobrego, to chwalić Boga. Problem zaczyna się wtedy, gdy przyzwyczai się do złego.
W kalendarzu wyborczym po okresie transferowym (Miller przygarnięty przez Samoobronę, Nelly uwiedziona przez PiS) nadszedł czas na składanie tzw. obietnic wyborczych.
Niektóre przestępstwa można w Polsce popełniać bezkarnie. I nie chodzi tu o kradzież samochodu, lecz o pomoc w zabijaniu ludzi. Przesadzam? Ani trochę.
Katyń. W szkole podstawowej nie usłyszałam o nim ani słowa. Zbrodni katyńskiej nie było także w programie nauczania historii w liceum. Kiedy budziła się wolna Polska, prawdę o Katyniu usłyszałam w domu, opowiedzianą ściszonym głosem przez mamę.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.