Maraton Biblijny to normalka

Gość Lubelski 35/2012

publikacja 30.08.2012 00:15

Żeby przeczytać całą Biblię od deski do deski, potrzeba dokładnie tygodnia nieprzerwanej lektury. Wiedzą o tym wierni z kościoła św. Michała Archanioła w Lublinie.

 Doroczny festyn parafialny jest atrakcją dla młodszych i starszych Doroczny festyn parafialny jest atrakcją dla młodszych i starszych
zdjęcia Agnieszka Gieroba

Kiedy zaproponowaliśmy parafianom udział w Maratonie Biblijnym, początkowo miałem obawy, czy znajdzie się tyle osób, by dzień i noc nieprzerwanie czytać Pismo Święte. Szczególnie baliśmy się o noce, czy nie skończy się na tym, że będą czytać tylko księża i siostry zakonne z parafii. Ale tak się nie stało. Zgłosiło się ponad 200 osób, które otrzymały konkretny fragment tekstu biblijnego z datą i godziną, kiedy wypada ich dyżur – mówi ks. Arkadiusz Paśnik, proboszcz parafii. Ów wylosowany tekst traktowaliśmy jako szczególne słowo Boga dla nas. Ku radości kapłanów na czytanie Pisma Świętego przychodziły nie tylko te osoby, które miały wyznaczoną daną porę, ale i inni ludzie. Nierzadkim widokiem były całe rodziny, kiedy to mama lub tato czytali swój fragment, a dzieci słuchały. Pomysł tak się przyjął, że do tegorocznego maratonu zgłosili się zarówno dzieci, jak i starsi. Najmłodszy uczestnik miał 6 lat i kiedy czytał, nie było go widać zza ambonki. Najstarszy liczył lat 90. Maraton Biblijny to próba zaszczepienia w ludziach miłości do Bożego słowa, do czytania go w rodzinach i rozważania – mówi ksiądz proboszcz.

Dom Chleba

Trudno przypomnieć sobie taki dzień, gdy nikt nie przyszedł po tak zwaną kanapeczkę. Wciąż ktoś prosił o chleb. Wychodząc naprzeciw tej tak elementarnej i delikatnej ludzkiej potrzebie, otwarto w parafii Dom Chleba, czyli miejsce, gdzie potrzebujący człowiek może się posilić, pomodlić, porozmawiać, uzyskać konkretne wskazówki i adresy profesjonalnych placówek pomocy. Dom Chleba to także wolontariusze, którzy tworzą bardzo ciekawą i zróżnicowaną wiekowo wspólnotę.

Kaplica adoracji

Jedną z największych radości jest kaplica adoracji Najświętszego Sakramentu, bijące serce parafii. Otwarta od godziny 8.30 rano do 18.00, przyciąga ludzi na modlitwę. – Stąd płyną nasza siła, nasz zapał i nasza nadzieja. To najważniejsze miejsce w parafii – mówią parafianie. Często widzę tam ludzi młodych, przechodnie wstępują na modlitwę. Niektórzy wypracowali już pewien obyczaj: „zaczynania pracy i kończenia jej modlitwą przed Najświętszym Sakramentem”. Ludzie przywykli do tego, że kaplica otwarta jest cały dzień, i zasmakowali radości z obcowania z Jezusem – mówi ks. Arkadiusz. Parafia św. Michała Archanioła jest szczególnym miejscem na mapie lubelskich kościołów. To tutaj kardynał Stefan Wyszyński, gdy był biskupem lubelskim, głosił kazania do robotników. Kościół nawiedził też kardynał Karol Wojtyła w 1976 roku z racji festiwalu Sacrosong. To miejsce tętni wiarą i wciąż przyciąga ludzi z całego miasta.

Zapraszamy na Msze św.

Niedziela:7.30, 9.00, 10.30, 12.00 i 18.00. Dzień powszedni:7.00, 8.00, 18.00.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.