Modlitwa za miasto

Agnieszka Gieroba

publikacja 28.09.2012 17:35

Na wielu skrzyżowaniach świata ludzie odmawiali koronkę do Bożego Miłosierdzia modląc się za swoje miejscowości, rządzących, służby miejskie, szpitale, szkoły sądy i wiele instytucji które służą ludziom

Modlitwa na skrzyżowaniu Modlitwa na skrzyżowaniu
Koronkę odmawiano na skrzyżowaniu Alei Kraśnickiej z ul. Bohaterów Monte Cassino
Agnieszka Gieroba/gn

155 miast w Polsce wśród nich Lublin. Tysiące skrzyżowań, choć u nas tylko trzy. Zaczęliśmy skromnie, ale efekt może okazać się imponujący. Skrzyżowanie Alei Kraśnickiej z Bohaterów Monte Cassino. Korek. Kierowcy nerwowo naciskają klaksony, niektórzy wygrażają sobie pięściami. Co chwila słychać pisk hamulców, gdy ktoś próbuje skręcić w lewo wciskając się między blokujące skrzyżowanie samochody. Na chodniku grupa ludzi z plakatami „Jezu ufam Tobie”. Zbliża się godzina 15. Wśród miejskiego zgiełku zaczynają odmawiać koronkę do Bożego Miłosierdzia. Jakiś kierowca stojący w korku na wysokości skrzyżowania podnosi w górę rękę z różańcem dając znak, że on też się modli. Co myślą inni niewiadomo. – Mam nadzieję, że niejeden z kierowców czy przechodniów widząc nas z plakatami i różańcem w ręku uświadomił sobie, że właśnie wybiła godzina miłosierdzia. Może byli tacy, którzy nie wiedzieli nic o Koronce, ale nasz widok skłoni ich by sprawdzili w domu co robili ludzie na skrzyżowaniu. Pan Bóg ma swoje drogi działania, o których nie wiemy, dlatego trudno mówić o efektach modlitwy na skrzyżowaniach – mówi Jacek Wolski z Diakonii Miłosierdzia Ruchu Światło-Życie organizator modlitwy za miasto w Lublinie. Przykłady innych miast, szczególnie Łodzi, pokazują jaką wartość ma modlitwa za miasto odmawiana w różnych miejscach niemal codziennie. Gdy ma się odbyć mecz drużyn, których kibice nie za bardzo się lubią, pod stadion idzie patrol modlitewny, który niezauważenie staje gdzieś na ulicy i odmawia Koronkę lub Różaniec. - Z naszych już wieloletnich doświadczeń wynika, że nigdy wtedy nie dochodzi do bójek między kibicami - mówią zaangażowanie w modlitwę Łodzianie zachęcając by w innych miastach też znaleźli się ludzie, którzy podejmą modlitwę za swoją miejscowość szczególnie w miejscach gdzie często dzieje się coś złego. - Do takiej modlitwy za Lublin zachęcamy. Można modlić się indywidualnie lub zaprosić kogoś do wspólnej modlitwy. Wystarczy z różańcem w ręku stanąć gdzieś na ulicy i cicho nie rzucając się w oczy oddać to miejsce Panu Bogu - mówi Jacek Wolski organizator modlitwy w Lublinie.