W kraju swoich ojców

Justyna Jarosińska

publikacja 01.04.2013 19:01

Przyjechali z Syberii, Kazachstanu i dawnych kresów Rzeczypospolitej. Coroczną wizytę pod hasłem „Wielkanoc w Polsce” już po raz 14. zorganizowało Stowarzyszenie Wspólne Korzenie wraz z lubelskim Urzędem Miejskim.

Polacy ze Wschodu po raz czternasty odwiedzili Lublin Polacy ze Wschodu po raz czternasty odwiedzili Lublin
TB

36 osób przejechało tysiące kilometrów. Podróż trwała kilka dni. To ich pierwsza wizyta w naszym kraju, który znają tylko z rodzinnych opowieści. Spędzili święta, korzystając z gościnności lubelskich rodzin. 

Gości na placu Zamkowym w Wielką Sobotę powitał tradycyjnie chlebem i solą inicjator wielkanocnych przyjazdów, honorowy prezes Stowarzyszenia Wspólne Korzenie Zbigniew Wojciechowski. – Oni tam są nie z własnej woli, tylko dlatego, że ich dziadowie i ojcowie sprzeciwili się ówczesnej władzy – mówi.

Do Lublina przybyli głównie starsi potomkowie Polaków, których losy rzuciły daleko od kraju rodzinnego. Wśród tegorocznych gości są Polacy z odległych krańców Rosji i Kazachstanu, m.in. z Ułan-Ude, Czity, Omska, Karagandy, Krasnojarska, Nowosybirska, Komsomolska nad Amurem, a także z Białorusi i Ukrainy. Goście ze Wschodu zostaną w Polsce do 8 kwietnia. Po świętach spotkają się z prezydentem Lublina, potem  wyjadą na wycieczkę do Krakowa i Częstochowy. Będą także w Warszawie, gdzie m.in. odwiedzą Sejm i Senat. Dotychczas w ramach akcji „Wielkanoc w Polsce” nasz kraj odwiedziło ponad 500 Polaków ze Wschodu.