Pędem na wakacje

ag

|

Gość Lubelski 24/2013

publikacja 13.06.2013 00:15

Blisko 9 tys. zł zebrano na kolonie dla pół tysiąca dzieci z ubogich rodzin za przebiegnięcie trasy od ul. Królewskiej do stadionu MKS Start Lublin.

Pędem na wakacje Na starcie biegu Caritas stawili się biegacze w różnym wieku Agnieszka Gieroba

Impreza, która odbyła się w ramach XXI Biegu Solidarności, organizowanego przez NSZZ „Solidarność” Regionu Środkowo- wschodniego, zgromadziła około 70 sprinterów. – Pobiegli dzieci i dorośli, sprawni i niepełnosprawni, ludzie, którzy znają Caritas, i tacy, którzy dopiero przez Facebook poznali naszą organizację. Mam nadzieję, że tegoroczny bieg był zachętą, że w przyszłym roku będą nas tysiące osób, którym nie jest obojętny los dzieci – mówił przed startem ks. Wiesław Kosicki, dyrektor lubelskiej Caritas. Jak podkreślał, wszystko po to, aby zdobyć brakujące środki na przygotowanie pięciu turnusów wypoczynkowych dla uczniów z rodzin ubogich i wielodzietnych z terenu archidiecezji lubelskiej, a także dla grupy małych Polaków z Ukrainy i Białorusi.

Dobre tempo przygotowań

Przygotowanie biegu zajęło lubelskiej Caritas tylko kilkanaście dni. W tym czasie trwała intensywna akcja na facebookowym profilu Caritas. Organizacja informowała, co zrobić, by wziąć udział w imprezie, i zamieszczała zdjęcia osób wspierających bieg. Lista biegaczy dostępna była na stronie internetowej CAL. Caritas proponowała dwie możliwości uczestnictwa w imprezie: udział w biegu lub zostanie sponsorem. Ten drugi sposób również wiązał się z kilkoma możliwościami: ponieważ trasa podzielona była na pięć odcinków po pół kilometra, a każdy z nich wyceniony na 200 zł (numery od 1 do 10) oraz 30 zł (numery od 11 wzwyż), sponsor wybierał, jaką odległość (czyli za jaką kwotę) któremu z biegaczy chce ufundować. Z numerem pierwszym startował dyrektor Caritas ks. Wiesław Kosicki, który, żeby nie zawieść, trenował dwa tygodnie. Przed wystartowaniem każdy uczestnik Biegu Sponsorowanego Caritas dostał koszulkę z logo organizacji i numerem porządkowym, a także podziękowanie za udział. Na mecie sprinterzy mogli pokrzepić się wodą i wafelkiem, a także chlebem przygotowanym według receptury opracowanej specjalnie dla biegaczy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.