Kiedy rozum prowadzi do Stwórcy

Gość Lubelski 11/2014

publikacja 13.03.2014 00:00

Z księdzem dr. Tomaszem Adamczykiem, ostatnim sekretarzem abp. Józefa Życińskiego, o odnalezionej książce zmarłego metropolity i o tym, jakim był człowiekiem rozmawia ks. Rafał Pastwa.

 Ks. Adamczyk podkreśla, że arcybiskup Życiński był intelektualistą, a przede wszystkim wrażliwym człowiekiem Ks. Adamczyk podkreśla, że arcybiskup Życiński był intelektualistą, a przede wszystkim wrażliwym człowiekiem
ks. Rafał Pastwa /GN

Ks. Rafał Pastwa: Aż trudno uwierzyć, że już trzy lata nie ma abp. Józefa...

Ks. Tomasz Adamczyk: Wielokrotnie opowiadał mi, że w ważnych momentach prosi o pomoc zmarłych. Z pewnymi prośbami zwracał się do rodziców, a gdy wybierał się w podróż, pomagała mu zmarła przed laty siostra zakonna. W ten sposób wyrażała się jego duchowość, w której osoby oddalone przez śmierć są zawsze pośród nas. Pomocne, choć niewidoczne dla oczu.

Mimo upływu czasu jego obecność jest żywa.

Ostatnio rozmawiałem z mieszkanką Londynu, która pytała o angielskie tłumaczenie książki z zakresu filozofii matematyki. Niedawno ukazał się artykuł w „Tece Lubelskiej” o korespondencji abp. Życińskiego ze Zbigniewem Herbertem. Za niespełna miesiąc w Lublinie odbędzie się kolejny dedykowany księdzu arcybiskupowi koncert, podczas którego adwokaci z całej Polski będą świętować 95-lecie Adwokatury. A w ubiegłym tygodniu wydawnictwo z Petersburga poprosiło o możliwość wydrukowania w języku rosyjskim książki „Trzy kultury: nauki przyrodnicze, humanistyka i myśl chrześcijańska”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.