Wolność czeka za progiem

jj

|

Gość Lubelski 13/2014

publikacja 27.03.2014 00:00

Każdy z 10 byłych już więźniów przeszedł 900 kilometrów. Miesiąc życia spędzili w drodze. Po co? By przekonać się, jak francuska metoda resocjalizacji sprawdza się u nas. Dzięki niej zaczęli nowe życie.

Bernard Ollivier na nietypowy pomysł resocjalizacji wpadł prawie 20 lat temu  Bernard Ollivier na nietypowy pomysł resocjalizacji wpadł prawie 20 lat temu
Tomasz Burdzanowski

Jakiś czas temu Bernard Ollivier, twórca metody „Próg”, przyjechał do Lublina, by służyć radą i pomocą w tworzeniu projektu „Nowa Droga”. Projekt skierowany do młodocianych więźniów był przygotowywany przez lubelskie Stowarzyszenie „Postis” i kilka zaangażowanych w stworzenie sposobu na skuteczną resocjalizację instytucji. Twórcy „Nowej Drogi” postanowili wzorować się na działaniach wprowadzanych w prawie francuskim. Ale ponieważ ideą „Progu” było jedynie chodzenie, „Postis” i współpracujące z nim instytucje postanowiły go nieco zmodyfikować. Dzięki pracy wielu zaangażowanych osób powstał specjalny program polegający na resocjalizacji młodocianych przestępców przez wędrówkę szlakiem św. Jakuba w Polsce. Umożliwiono im też staż i płatną pracę u pracodawców chcących wziąć udział w przedsięwzięciu. Dziś francuski pisarz i podróżnik Bernard Ollivier znowu gościł w naszym mieście, bo tym razem to Francuzi będą uczyć się od Polaków, jak coraz lepiej przygotowywać młodocianych skazańców do odnalezienia się w społeczeństwie i powrotu do normalnego życia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.