publikacja 17.07.2014 00:00
Z Adamem Frączkiem, motocyklistą o pasji podróżowania, modlitwie ponad chmurami i bezpieczeństwie na drodze rozmawia ks. Rafał Pastwa.
Adam Frączek z Kraśnika na swoim harleyu przeżył niezapomniane chwile
Ks. Rafał Pastwa /foto Gość
Ks. Rafał Pastwa: Twoja pasja należy do dość kosztownych…
Adam Frączek: Zgadza się. Na pewno nie jest tania. Posiadanie motocyklu nie jest jednak dla mnie celem samo w sobie. Traktuję go jak narzędzie do podróżowania, poznawania ludzi i odpoczynku. Na ten motocykl musiałem długo zbierać pieniądze. To było moje marzenie od dzieciństwa.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.