Tu znalazła swój dom

Gość Lubelski 36/2014

publikacja 04.09.2014 00:00

Obraz Matki Bożej Latyczowskiej. Z księdzem arcybiskupem Stanisławem Budzikiem, metropolitą lubelskim, o burzliwej historii cudownego wizerunku i o jego przeniesieniu na stałe do parafii MB Różańcowej w Lublinie rozmawia ks. Rafał Pastwa.

Tu znalazła swój dom Abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Ks. Rafał Pastwa: W jakich okolicznościach Ksiądz Arcybiskup zachwycił się obrazem Matki Bożej Latyczowskiej?

Abp Stanisław Budzik: Kiedy przybyłem do Lublina, dowiedziałem się, że znajduje się tutaj drogocenny, słynący łaskami obraz przechowywany w domu Sióstr Służek Najświętszej  Maryi Panny Niepokalanej. Pomyślałem od razu, że ten niezwykły skarb, znak naszej łączności ze Stolicą Apostolską, świadek dziejów ojczyzny i Kościoła, powinien być udostępniony szerokiej rzeszy wiernych, by mogli oddawać cześć Maryi i uczyć się od Niej wiary radosnej i konsekwentnej.

Kluczem do zrozumienia tajemnicy tego cudownego obrazu jest jego historia. A jest ona tak samo burzliwa jak dzieje naszego narodu…

Obraz, którego autor pozostaje nieznany, został namalowany w XVI w. Jest to kopia obrazu Matki Bożej Salus Populi Romani (Wybawienie Ludu Rzymskiego), znajdującego się w bazylice Santa Maria Maggiore – najstarszej i najważniejszej świątyni maryjnej chrześcijaństwa. Klemens VIII ofiarował ten wizerunek polskim dominikanom, wysyłając ich z misją apostolską na Ruś. Ów papież związany był z Polską. Przebywał tu jeszcze jako nuncjusz apostolski.

Dokąd obraz zabrali dominikanie?

Powędrowali z nim do Latyczowa. Właścicielem tego miasta był Jan Potocki, gorliwy kalwinista, który obrazu nie przyjął. Dlatego pierwszym miejscem pobytu obrazu było skromne pomieszczenie poza miastem. Jednak szybki rozwój kultu Matki Bożej spowodował, że Potocki nie tylko przyjął obraz, ale powrócił na łono Kościoła katolickiego. Na początku XVII w.  zbudowano kościół i klasztor w Latyczowie. Jednak ikona długo tam nie została, gdyż w 1648 roku wybuchło powstanie Chmielnickiego. Dominikanie zabrali obraz do Lwowa i przechowywali go w swoim kościele. Kiedy czasy się uspokoiły, w 1722 roku cudowny wizerunek Maryi powrócił do Latyczowa. W roku 1778 został ukoronowany koronami papieskimi. Cieszył się wielką czcią i sławą. Tereny te po drugim rozbiorze znalazły się w zaborze rosyjskim. Car w 1832 roku dokonał kasaty zakonu dominikanów, a kościół w Latyczowie przeszedł pod opiekę księży diecezjalnych, kult Matki Bożej trwał jednak nieprzerwanie. Obraz znalazł się znów w niebezpieczeństwie, gdy wybuchła rewolucja bolszewicka. Gdy w 1920 roku armia sowiecka maszerowała na zachód, obraz został przewieziony do Warszawy. Po dziesięciu latach postanowiono, że jego miejscem pobytu będzie katedra w Łucku. Przez lata trzydzieste i cały okres wojenny obraz towarzyszył tamtejszym wiernym.

A po II wojnie światowej?

W 1945 roku Polacy zmuszeni zostali do opuszczenia terenów wschodnich. Księża diecezji łuckiej oraz siostry służki przywieźli obraz do Polski, a konkretnie do Lublina. Umieszczono go w kaplicy sióstr, w domu niedaleko kościoła Nawrócenia św. Pawła. Po pożarze domu, który na szczęście nie uszkodził skarbu, obraz przeniesiono do kaplicy przy ul. I Armii Wojska Polskiego. Tak więc siostry przez prawie siedemdziesiąt lat były strażniczkami obrazu Matki Bożej Latyczowskiej.

Czy nie myślał Ksiądz Arcybiskup o tym, by obraz powrócił na Ukrainę?

Już biskup lubelski Stefan Wyszyński, później także jako kardynał i Prymas Polski myślał, by obraz przekazać dominikanom z Krakowa, jako że to oni byli jego pierwszymi właścicielami. Myślał też o jednym z kościołów warszawskich, jako miejscu ostatecznego pobytu dla tego wizerunku. W latach 90. ub. wieku były podjęte próby przekazania obrazu do Latyczowa. Jednak przepisy prawa państwowego nie pozwalają na wywóz dóbr polskiej kultury, które znalazły się w granicach obecnej Rzeczypospolitej. Doszedłem do wniosku, że skoro obraz nie może wrócić na swoje pierwotne miejsce, to nastał już czas, byśmy ten wielki skarb naszej historii i wiary umieścili w kościele z szerokim dostępem dla wiernych. Będzie to kościół Matki Bożej Różańcowej w Lublinie.

Decyzja o przeniesieniu obrazu nie była chyba łatwa dla sióstr?

Plan przeniesienia obrazu był konsultowany z prymasem Polski i z Konferencją Episkopatu Polski oraz matką generalną Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej. Siostry modliły się przed tym obrazem przez prawie siedemdziesiąt lat i są do niego bardzo przywiązane. Jesteśmy im wszyscy wdzięczni za uratowanie obrazu i przechowanie go do naszych czasów. Siostry otrzymały wierną kopię, zachowały też zabytkowe sukienki i korony. Zrozumiały jednak, że ten wielki skarb należy pokazać światu i przekazać do szerokiego kultu wiernych. Jestem wdzięczny matce generalnej, matce prowincjalnej i siostrom z Lublina za ich postawę. Dzięki niej cześć dla Matki Najświętszej w Lublinie i w archidiecezji otrzyma nowy impuls.

Kiedy odbędzie się przeniesie cudownego obrazu?

Będzie to 4 października, dokładnie w dniu 236. rocznicy koronacji obrazu. Data symboliczna, ważna dla historii obrazu i dla wiernych czcicieli Matki Bożej. Na główne uroczystości zaprosiłem prowincjała dominikanów i biskupa kamienieckiego, gdyż obraz ten odbierał cześć na terenie jego diecezji. Podczas uroczystości ważną role odegrają siostry służki.

Ale wcześniej Matka Boża w cudownym obrazie nawiedzi inne parafie…

Chcemy, aby cześć tego obrazu, wpisanego tak mocno w dzieje naszej ojczyzny i Kościoła w Polsce, była jednocześnie ważnym impulsem dla nowej ewangelizacji. Dlatego cudowny obraz, zanim dotrze do kościoła Matki Bożej Różańcowej, nawiedzi 20 innych lubelskich kościołów, zgodnie z 20 tajemnicami Różańca. Peregrynacja rozpocznie się 15 września w katedrze lubelskiej. Nie będzie procesji od parafii do parafii, lecz obraz będzie przewożony specjalnym pojazdem. Przygotowaliśmy ogólne ramy programu dla każdej parafii przyjmującej obraz. Po powitaniu przez proboszcza i przedstawicieli wspólnoty parafialnej będzie celebrowana Eucharystia, a po niej będzie czas na czuwanie i modlitwy, także kolejnego dnia. Parafie Lublina, do których obraz nie dotrze w ramach peregrynacji, będą zaproszone, aby pielgrzymować do  kościoła Matki Bożej Różańcowej w październiku, miesiącu Różańca Świętego.

Dlaczego przeniesienie tego obrazu jest tak istotne?

Przenosimy słynący łaskami obraz w kontekście zakończonego Roku Wiary i rocznic II Soboru Watykańskiego. Ostatni Sobór ukazał Maryję obecną w tajemnicy Chrystusa i Kościoła. A tajemnice Chrystusa i Kościoła rozważamy w Różańcu, odkrywając w nich także tajemnice naszego życia. Stąd kościół, który wybraliśmy na nowy dom dla Matki Bożej, szczególnie nadaje się na miejsce Jej czci, do której należy w sposób istotny naśladowanie Maryi. Przeniesienie będzie ważnym momentem w historii obrazu, który uczestniczył w dramatycznych losach naszej ojczyzny, wędrując po tylu miastach. Ufamy, że wreszcie znajdzie trwałe miejsce i tłumy wiernych czcicieli.

Lublin w tym momencie dziejów staje się ważnym miejscem kultu maryjnego…

Nie zapominajmy jednak, że takimi miejscami są już archikatedra lubelska z Matką Bożą Płaczącą, sanktuarium w Wąwolnicy i bazylika w Chełmie, wymieniając jedynie najważniejsze. Dochodzi teraz kolejne, miejmy nadzieję, równie żywe i dynamiczne, miejsce kultu maryjnego – kościół Matki Bożej Różańcowej.

Oddając cześć Maryi – chcemy być radosnymi świadkami Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego…

Musimy pamiętać, że nasz kult odnosi się nie tyle do konkretnego obrazu czy wizerunku, ale do jednej Maryi – Matki naszego Pana. Ona jest dla nas wzorem heroicznej wiary, nieustraszonej nadziei i czynnej miłości. Jest także wspaniałym przykładem apostolstwa i ewangelizacji. Skoro tylko uwierzyła słowom Zwiastowania, zaniosła Syna Bożego – obecnego pod Jej sercem za sprawą Ducha Świętego, a w Jej sercu przez wiarę – z pośpiechem do Elżbiety. To wzór dynamicznej i radosnej ewangelizacji, do jakiej wzywa nas dziś papież Franciszek. Maryja, pełniąca z radością wolę Bożą, przyjmująca z wiarą i miłością Chrystusa, otwarta na natchnienia Ducha Świętego, wyprosi nam Jego dary, tak potrzebne w dziele nowej ewangelizacji.

 

Program peregrynacji w parafiach i kościołach Lublina

Archikatedra Lubelska – 15.09.2014

Parafia Niepokalanego Poczęcia NMP –  16. 09.2014

Parafia Świętej Rodziny – 17.09.2014

Parafia Matki Bożej Królowej Polski –18.09.2014

Parafia św. Józefa w Lublinie – 19.09.2014 

Parafia Trójcy Przenajświętszej w Lublinie – 20.09.2014

Parafia NMP Nieustającej Pomocy – 21.09.2014

Parafia MB Fatimskiej – 22.09.2014

Parafia Przemienienia Pańskiego –  23.09.2014

Parafia św. Jana Pawła II – 24.09.2014 

Parafia w Konopnicy – 25.09.2014

Parafia św. Andrzeja Boboli – 26.09.2014

Parafia św. Stanisława BiM – 27.09.2014

Parafia bł. bp. Władysława Gorala – 28.09.2014

Parafia NSJ – 29.09.2014 

Parafia Miłosierdzia Bożego – 30.09.2014

Parafia św. Antoniego – 1.10.2014

Kościół seminarium duchownego – 2.10.2014

Kościół NMP Zwycięskiej (pobrygidkowski) - 3.10.2014

Przewiezienie cudownego obrazu do parafii MB Różańcowej w Lublinie –4.10.2014 o 11.00.  

 

 

 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.