Charyzmatyczka cierpienia

jj

|

Gość Lubelski 40/2014

publikacja 02.10.2014 00:15

– Otaczała ją prawdziwa aura świętości – mówią świadkowie życia dominikańskiej tercjarki s. Róży Wandy Niewęgłowskiej. – Całe życie podążała śladami Matki Bożej Bolesnej – zapewniają.

 Wśród orędowników wyniesienia s. Róży na ołtarze jest m.in. franciszkanin z Niepokalanowa o. Feliks Grabowiec, który s. Różę znał od 1975 r. Wśród orędowników wyniesienia s. Róży na ołtarze jest m.in. franciszkanin z Niepokalanowa o. Feliks Grabowiec, który s. Różę znał od 1975 r.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Przez prawie 40 lat nie wstawała z łóżka w Domu Pomocy Społecznej w Lublinie. W tym czasie wypraszała łaski u Boga i Jego Matki wszystkim tym, którzy zwracali się do niej o pomoc. Im bardziej cierpiała, tym więcej było proszących.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.