publikacja 09.10.2014 00:15
Z ks. prof. Mirosławem S. Wróblem, światowej sławy biblistą z KUL, o potrzebie powrotu do źródeł tradycji chrześcijańskiej i właściwym czytaniu Pisma Świętego rozmawia ks. Rafał Pastwa.
Ks. prof. Mirosław S. Wróbel
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość
Ks. Rafał Pastwa: Czym i dla kogo jest kurs?
Ks. prof. Mirosław S. Wróbel: To forma pogłębiania obecności Biblii w życiu ludzi wierzących. Prowadzony jest przez Instytut Nauk Biblijnych KUL i Dzieło Biblijne im. Jana Pawła II. Adresujemy go zarówno do osób świeckich, jak i duchownych. Zajęcia w ramach formacji biblijnej prowadzone są na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w nowym gmachu w sali 919. Spotkania odbywają się w soboty raz w miesiącu, aby mogło korzystać z nich więcej osób. To już szósta edycja. Można powiedzieć, że Lublin jest w pewnym sensie pionierem i stanowi wzór dla innych ośrodków naukowych w naszym kraju.
Jak doszło do podjęcia tej inicjatywy?
Po synodzie biskupów w 2008 roku na temat Pisma Świętego wiele osób zgłosiło się do mnie z prośbą o zorganizowanie spotkań, które mogłyby poprawić relacje osób wierzących ze słowem zawartym w Biblii. Była to całkowicie oddolna inicjatywa. Podchwyciłem pomysł i realizujemy go po dzień dzisiejszy.
Przypuszczał Ksiądz Profesor, że ten pomysł tak się rozwinie?
Rozpoczęliśmy od jednorocznego kursu podstawowego. Zgłosiło się ponad sto osób. Wśród nich byli przedstawiciele różnych zawodów i profesji: lekarze, prawnicy, urzędnicy oraz przedstawiciele wielu wspólnot katolickich.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.