Uroczyście zakończyli szabat

ks. Rafał Pastwa

publikacja 17.01.2015 20:24

Najpierw radośnie zakończyli obchody szabatu. Można było zobaczyć odbicie światła świec na paznokciach i skosztować słodkiego wina. Potem odprawiono nabożeństwo. A rabin zaśpiewał psalm po hebrajsku.

Uroczyście zakończyli szabat Hawdali przewodniczył rabin Boaz Pash ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

- Dzisiaj zakończyliśmy szabat godziną halachiczną, tak jak to robimy w każdym żydowskim domu czy synagodze. Na półkuli północnej czekamy na zapalenie się trzech pierwszych gwiazd, żeby czasem nie uszczknąć niczego z tego świętego dnia. To wygląda trochę tak jak czekanie na pierwszą gwiazdkę w dzień waszej wigilii - mówi Przemysław Piekarski, Żyd z Krakowa, który brał udział w obchodach Dni Judaizmu w Lublinie.

Nabożeństwo zakończenia szabatu, czyli Hawdalę, prowadził rabin Boaz Pash.

- Najpierw ma miejsce wstępne błogosławieństwo wypowiadane przez rabina przy zapaleniu świec, potem odbywa się błogosławieństwo wina i zapachów. Później jeszcze raz wraca się do świec. Wystawia się paznokcie, by światło świec odbiło się od paznokcia. Potem się je gasi. Jak często wędrujemy, to dużo wcześniej przygotowujemy przyprawy do błogosławieństwa i do wąchania - wyjaśnia Przemysław Piekarski. - To wszystko jest oplecione muzyką z pięknym refrenem. Zazwyczaj obchodzimy zakończenie szabatu w domu - dodaje Piekarski.

- Lubelskie obchody Dni Judaizmu są bardzo bogate, u nas w Krakowie tego nie ma na taką skalę. To bez wątpienia wyjątkowe miasto - tłumaczy Piekarski.

Mieszkańcy Lublina oraz przybyli goście mogli uczestniczyć w programie XVIII Dnia Judaizmu, który trwał w tym roku nieco dłużej niż dotychczas, stąd mówi się już o Dniach Judaizmu w Lublinie.

Od środy wieczorem w klasztorze ojców dominikanów trwały prelekcje i wystąpienia połączone z wystawami. W czwartek natomiast spotkanie połączone z wykładem poprowadził rabin Boaz Pash.

Kolejnego dnia każdy, kto się zapisał, mógł uczestniczyć w prawdziwej kolacji szabatowej. Mieszkańcy miasta i turyści mogli również w te dni zwiedzać Lublin Szlakiem Kultury Żydowskiej. Wreszcie odbyło się publiczne studiowanie Tory, po którym uczestnicy przenieśli się do auli Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie.

W kulminacyjnych obchodach udział wziął abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski, bp Mieczysław Cisło, przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem, urodziny w Jerozolimie rabin Boaz Pash, ks. prof. Mirosław Wróbel, reżyser Grzegorz Linkowski, o. Tomasz Dostani, prof. Sławomir Jacek Żurek oraz ks. prof. Alfred Wierzbicki, członek Rady Konsultacyjnej przy Centrum Dialogu Katolicko-Żydowskiego w Archidiecezji Lubelskiej, odpowiedzialny za przygotowanie uroczystości.

Podczas kulminacyjnych uroczystości padło wiele słów o dialogu i o tym, co łączy chrześcijan z wyznawcami judaizmu. Podkreślano, że osoba króla Dawida i psalmy, których autorstwo przypisuje się właśnie jemu są tym wyjątkowym łącznikiem.

"Dialog jest zasadniczą sprawą wewnątrzkościelną - pomaga głębiej poznać i zrozumieć własne korzenie religijne, które stanowi biblijny judaizm z całym bogactwem słowa objawionego, przymierza, prawa moralnego, obietnicy Mesjasza, modlitwy psalmami" - napisał bp Cisło w dokumencie na Dzień Judaizmu w Polsce.

- Wołałem do Pana, a On mnie wysłuchał - te słowa wypowiada król Dawid w trudnej sytuacji egzystencjalnej, która opisana jest w 2 Księdze Samuela. Ale słowa te można też odnieść do tragicznych losów narodu żydowskiego, możemy je też odnieść do dramatu Kościoła, do prześladowania chrześcijan jakie ma miejsce w wielu krajach świata. Ale także do dramatów naszego życia. Bóg jest wierny swemu przymierzu, może nas uwolnić od lęku i trwogi. Razem z Dawidem popatrzmy na Pana, a opromieni nas radość, a nasze oblicza nie zaznają wstydu - powiedział podczas uroczystości abp Stanisław Budzik.

- W roku św. Jana Pawła II trzeba nam pamiętać, że wzywał nas do oczyszczenia naszej pamięci, do wyznawania grzechów i naprawiania ich. Także dzisiaj grzech antysemityzmu ciągle się powtarza. Nieraz może w postaci jakiejś głupoty. Ale to się dzieje. Nie gdzieś daleko, ale pośród nas. To nasz grzech, gdyż może zbyt łatwo próbujemy go usprawiedliwiać - mówił podczas nabożeństwa ks. prof. Alfred Wierzbicki.

Lubelskie obchody XVIII Dnia Judaizmu przebiegały pod hasłem „Związki judaizmu i kultury żydowskiej z religią i kulturą chrześcijańską”. XVIII Dzień Judaizmu w Lublinie został przygotowany przez Archidiecezjalne Centrum Dialogu Katolicko-Żydowskiego, Klasztor Dominikanów i Muzeum Lubelskie.