Cukier krzepi do dziś

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 17/2015

publikacja 23.04.2015 00:15

Były jedynym kolorowym medium w tamtym czasie. Zamawiały je zarówno rząd, jak i różne instytucje oraz  prywatne firmy.

Piotr Dymmel, dyrektor lubelskiego archiwum, pokazuje jeden z przedwojennych plakatów Piotr Dymmel, dyrektor lubelskiego archiwum, pokazuje jeden z przedwojennych plakatów
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Picie denaturatu powoduje śmierć – głosił jeden z plakatów rozlepianych w różnych miejscach w nowej Polsce. Inny popularyzował hasło wymyślone przez Melchiora Wańkowicza: „Cukier krzepi”, które weszło do naszego języka i zadomowiło się w nim na stałe. – Z plakatów można wyczytać wiele informacji o życiu i problemach Polaków w latach międzywojennych. Pamiętajmy, że początek XX wieku to świat w większości czarno-biały. Nie było kolorowych gazet, nie wspominając o telewizji, której nie było wcale. Kino, także czarno-białe, opowiadało rzeczywistość w odcieniach szarości, nawet radio nie było powszechne w każdym domu. Na tle takiej rzeczywistości kolorowy plakat rzucał się w oczy. To był rodzaj reklamy, która miała przekonać społeczeństwo do pewnych zachowań i propagować idee budowy polskiego państwa, które tworzyło się od nowa po latach zaborów – mówi Piotr Dymmel, dyrektor Archiwum Państwowego w Lublinie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.