Dobrodziejka

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 18/2015

publikacja 30.04.2015 00:15

Jej majątek uratował młody uniwersytet katolicki, który powstał w Lublinie. Hrabina Aniela Potulicka jest jedną z największych mecenasek w historii KUL.

 Hrabina Aniela Potulicka na zawsze zapisała się w historii KUL Hrabina Aniela Potulicka na zawsze zapisała się w historii KUL
Zdjęcia Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Z Lublinem nie miała nic wspólnego. Jej rodzinny majątek rozciągał się na obszarze 6 tys. hektarów na Kujawach. Jednak gdyby nie ona, nie wiadomo, czy KUL by istniał. Po kilku latach od założenia uczelni przeczytała artykuł ówczesnego rektora uniwersytetu ks. Józefa Kruszyńskiego, prezentujący nie tylko tożsamość nowej katolickiej wszechnicy, ale także podkreślający konieczność finansowego wsparcia tej inicjatywy przez społeczeństwo. Hrabina skontaktowała się z księdzem rektorem w 1925 r. i 10 sierpnia aktem notarialnym powołała fundację swego imienia, zatwierdzoną przez Radę Ministrów 14 marca 1928 roku. Całość dochodów pochodzących z jej dóbr rodowych została przeznaczona na potrzeby uniwersytetu, który hrabina wspierała także doraźnie. Mimo tak hojnego daru postać hrabiny w Lublinie jest niemal nieznana.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.