Nadać smak

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 35/2015

publikacja 27.08.2015 00:15

Dobrze ususzony i odpowiednio przechowywany długo zachowuje swój specyficzny aromat. W kuchni francuskiej tymianek uważany jest za jedną z najznakomitszych przypraw.

 Mieszkańcy mają nadzieję, że ziołowe dożynki na stałe wejdą  do kalendarza imprez Mieszkańcy mają nadzieję, że ziołowe dożynki na stałe wejdą do kalendarza imprez
Justyna Jarosińska /foto gość

Dziś żaden kucharz nie wyobraża sobie przyrządzenia mięsa bez wykorzystania tej przyprawy. W Polsce zagłębie popularnego zioła znajduje się na Lubelszczyźnie, a konkretnie na obszarze gminy Fajsławice.

44 ha

Rozwój upraw tymianku, ale także wielu innych ziół, nastąpił tu po II wojnie światowej i począwszy od przełomu lat 40. i 50., systematycznie wzrastał. Apogeum miało miejsce w latach 80. XX wieku. Zbigniew Borkowski i Adam Polski w książce zatytułowanej „Trasa turystyczno-edukacyjna. Dolina Marianki w Fajsławicach” opisują gminę Fajsławice jako prawdziwe centrum zielarstwa polskiego. Początkowe plantacje, m.in. tymianku właściwego, majeranku, kozłka lekarskiego czy szałwii lekarskiej, były zazwyczaj kilkuarowe, a łączna powierzchnia upraw ziół w gminie nie przekraczała kilku hektarów. Jednak z czasem uprawa zaczęła stawać się coraz bardziej popularna i w ciągu 20 lat powierzchnia uprawna wzrosła do około 180 hektarów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.